Gwiazda „Czarodziejek” przyznała, że nie żałuje dwóch aborcji. „Nie zrobiłabym kariery”

Gwiazda „Czarodziejek” przyznała, że nie żałuje dwóch aborcji. „Nie zrobiłabym kariery”

Alyssa Milano
Alyssa Milano Źródło: Instagram / milano_alyssa
Alyssa Milano ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról filmowych, a widzom znana jest także dzięki grze w serialach. Ostatnio przyznała się do tego, że dwukrotnie poddała się zabiegowi aborcji. Gwiazda nie żałuje jednak swoich decyzji i ma dla nich wytłumaczenie.

Alyssa Milano grała w filmach takich jak „Dwie matki” czy „W objęciach wampira”, a fanom seriali znana jest dzięki rolom w „Czarodziejkach” czy „Who's the Boss”. Dwa lata temu zainicjowała ruch #MeToo, udostępniając post na Twitterze. „Jeżeli padliście ofiarą molestowania napiszcie »ja też« w odpowiedzi na tą wiadomość” – napisała wówczas aktorka, która znana jest z walki o prawo kobiet do decydowania o własnym ciele. Ostatnio w jednym ze swoich podcastów przyznała się do przeprowadzenia aborcji.

„To było druzgocące”

Milano powiedziała, że zaszła ciążę w 1993 roku, kiedy kończyła pracę na planie serialu „Who's the Boss?”. Cytowana przez magazyn People stwierdziła, że nie była wówczas gotowa na bycie matką. – Wybrałam. To był mój wybór i to był absolutnie właściwy wybór dla mnie – dodała. Zaznaczyła przy tym, że nie chciała aborcji, ale jej potrzebowała. – To było druzgocące – podkreśliła aktorka. – Wychowywałam się jako katoliczka i nagle popadłam w konflikt z moją wiarą. Wiarą, która upoważniała tylko mężczyzn do podejmowania każdej decyzji dotyczącej tego, co było dozwolone, a co nie – dodała.

Kilka miesięcy po przerwaniu ciąży okazało się, że Milano znowu spodziewa się dziecka. – Po raz kolejny podjęłam właściwą decyzję, aby zakończyć ciążę – zaznaczyła. – Nie miałabym swoich dzieci, moich pięknych, doskonałych, miłych dzieci, które mają matkę, która była na nie bardzo gotowa. Nie zrobiłabym kariery. Nie miałabym zdolności ani możliwości, z których korzystałabym całym sercem w walce z uciskiem. Nigdy nie spotkałabym mego niesamowitego męża Davida, którego niezachwiana miłość podtrzymuje mnie w tych przeażających czasach – kontynuowała 46-letnia aktorka rozważając, co stałoby się, gdyby nie poddała się aborcji.

Czytaj też:
W filmie „Matrix” wcielała się w Trinity. Tak zmieniła się aktorka Carrie-Anne Moss

Galeria:
Aktorka Alyssa Milano
Źródło: People, Fox News