Konrad Szymański o Donaldzie Tusku: Oczekiwania były większe

Konrad Szymański o Donaldzie Tusku: Oczekiwania były większe

Konrad Szymański
Konrad Szymański Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Konrad Szymański, wiceszef MSZ ds. europejskich, w podcaście portalu 300polityka.pl ocenił kadencję Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej. – Obiecywano nam nieprawdopodobne rzeczy – mówił.

Szymański stwierdził, że obiecywano głównie „zmianę jakościową”. Co z tych obietnic wyszło? Zdaniem Szymańskiego taka zmiana się nie dokonała. – Wręcz przeciwnie: procesy, które dopiero raczkowały się nasilały w tej kadencji i to stanowisko niczego nie zmieniło – stwierdził. Polityk mówił, że wobec były większe oczekiwania. Tłumaczył, że „posiadając polityków na tak eksponowanych stanowiskach (oczekiwano – red.), że wszystko będzie łatwiejsze, a łatwiejsze nie było”. – Nie chcę za to winić w tym wypadku Donalda Tuska, bo samo piastowanie stanowisk nie rozwiązuje problemów. W Unii mamy problemów raczej więcej niż mniej i nie jest to związane z takim lub innym profilem politycznym poszczególnych rządów, w szczególności rządu w , ale z tym, że w Unii coraz trudniej o kompromis – wyjaśnił.

Według wiceszefa MSZ ds. europejskich, pierwotnie były dostrzegalne „emocje odpowiedzialności” natomiast „szybko wzięły górę emocje polityczne związane z tym, że Donald Tusk jest uczestnikiem opozycji”. – W pierwszych latach członkostwa Polski w  pewną cnotą polityczną było unoszenie się ponad trwający jak w każdej demokracji konflikt polityczny. To szybko przestało być cnotą i przewodniczący Tusk niestety nie jest tu wyjątkiem. Emocje polityczne opozycji było po nim znać, były one widoczne dla wszystkich i to nie pomagało pełnieniu takiej funkcji w sposób, który dawałby Polsce jakąś satysfakcję – mówił Szymański.

Czytaj też:
Tusk: Jest oficjalna zgoda na przesunięcie brexitu. „To może być ostatni raz”