Odbierając nagrodę Sharon Stone poprosiła o krzesło, po czym usiadła na nim i odtworzyła scenę w „Nagim instynkcie” zakładając nogę na nogę. Na widowni był między innymi jej syn Roan Bronstein. – Kilka lat temu siedziałam na krześle na planie, a mój reżyser powiedział do mnie: „Czy możesz podać mi swoje majtki, bo widzimy je w scenie, a ty nie powinnaś mieć na sobie majtek. Nic nie zobaczymy”. Powiedziałam: „Jasne”. Nie wiedziałam, że ten moment zmieni moje życie – opowiadała aktorka. Po pełnym pasji przemówieniu, z którego płynął wniosek, że powinniśmy kochać to, kim jesteśmy, dodała: „Dziękuję, że wybraliście mnie na Kobietę Roku, ponieważ był czas, gdy czułam się, że jestem jednym wielkim żartem”.
Przypomnijmy, film „Nagi instynkt” w reżyserii Paula Verhoevena wzbudził kontrowersje natury obyczajowej śmiałymi scenami erotycznymi. Najbardziej znaną z nich był moment, gdy główna bohaterka Catherine Tramell (Sharon Stone) pali papierosa, siedząc na krześle podczas przesłuchania przez policję. W pewnym momencie, zmieniając pozycję, odsłania okolicę krocza, a pod sukienką nie ma bielizny.
Czytaj też:
Kolejny sukces Tomasza Kota. Zagra w międzynarodowej produkcji
61-letnia aktorka Sharon Stone