W poniedziałek 2 grudnia twórcy pokazali fanom 14-sekundowy teaser, będący zapowiedzią zwiastuna. Ten, zgodnie z obietnicami pojawił się w środę 4 grudnia.
„Nie czas umierać”
Wokół filmu wytworzyło się mnóstwo emocji, wynikających głównie z faktu, że ma być to ostatnia produkcja z Danielem Craigiem w roli Jamesa Bonda. Reżyserem kolejnego obrazu o przygodach agenta 007 jest Cary Fukunaga („Detektyw” 1 sezon, „To”, „Jane Eyre”, „Ucieczka z piekła”). Z kolei autorami scenariusza są Neil Purvis, Robert Wade I, Scott Z. Burns i Phoebe Waller-Bridge. Za zdjęcia odpowiadał Linus Sandgren. Film kręcony był w Norwegii i we Włoszech, a także w studiu Pinewood w Londynie.
Galeria:
„Nie czas umierać” – plakaty promujące nowy film o agencie 007
W nowym Bondzie zobaczymy gwiazdy znane nam z poprzednich części, czyli: Daniela Craiga, Christopha Waltza, Ralpha Fiennesa, Naomie Harris, Léę Seydoux, Bena Whishawa, Jeffrey'a Wrighta i Rory'ego Kinneara. W nowych rolach zobaczymy takich aktorów jak: Dali Bensallah, Billy Magnussen, Rami Malek, Lashana Lynch, Ana de Armas i David Dencik. Rami Malek ma zagrać w filmie czarny charakter.
Co wiemy o fabule nowego Bonda?
W tej części wypoczywającego na Jamajce Bonda prosi o pomoc jego stary przyjaciel z CIA Felix Leiter (Wright). Misja polega na uratowaniu porwanego naukowca, jednak okazuje się znacznie trudniejsza, niż zakładano i prowadzi Bonda na trop tajemniczego złoczyńcy, uzbrojonego w niebezpieczną nową technologię.
Czytaj też:
Ana de Armas – nowa „dziewczyna Bonda”. Kubańska aktorka zachwyca urodą