Power Rangers się nie poddają! Kolejny amerykański reboot po zaledwie dwóch latach

Power Rangers się nie poddają! Kolejny amerykański reboot po zaledwie dwóch latach

zdjęcie promocyjne filmu "Power Rangers" (2017)
zdjęcie promocyjne filmu "Power Rangers" (2017) Źródło: Monolith Films
Po klapie z 2017 roku Hasbro wciąż nie zamierza porzucać marzeń o sukcesie marki Power Rangers. Prawa do sfilmowania przygód wojowników w kolorowych kombinezonach odebrano Lionsgate i powierzono Paramount Pictures. Czy franczyza doczeka się wreszcie udanego filmu? Miejmy nadzieję, bo świat mógłby nie znieść kolejnego rebootu rebootu.

„Power Rangers” z 2017 roku to film na podstawie popularnego serialu, kojarzonego z pewnością nie tylko przez starszych widzów. Bazujący na sprawdzonym pomyśle tytuł okazał się jednak klapą: zarówno finansową, jak i jakościową. Przy budżecie około 100 milionów dolarów zarobił jedynie 142 miliony. Na polskim Filmwebie średnio oceniono go na 5,6/10.

Tym razem z jakiegoś powodu ma jednak być inaczej. Hasbro jeszcze raz spróbuje osiągnąć sukces z rozpoznawalną przecież grupą bohaterów. Pomóc ma w tym na przykład Jonathanem Entwistle, który dla Netfliksa tworzył świetny serial „The End of the F***ing World”. Informacja o zatrudnieniu Entwistle'a przez Paramount i Hasbro nie została jednak jeszcze potwierdzona.

Drugim pomysłem na reanimowanie „Power Rangers” ma być sama fabuła. Kolejny film ma przypominać „Powrót do przyszłości”. Młodzi bohaterowie zostaną rzuceni w czasie do lat 90-tych., a jednym z ich zadań będzie oczywiście powrót do współczesności. Żerujący na nostalgii scenariusz napisał Patrick Burleigh.

Czytaj też:
Podchody - recenzja filmowych "Power Rangers"
Czytaj też:
Aktor z "Power Rangers" zabił współlokatora mieczem
Czytaj też:
Nie żyje Pua Magasiva, aktor znany z „Power Rangers”. Miał 38 lat

Opracował:
Źródło: Comicbook.com