„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”. Są już pierwsze memy

„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”. Są już pierwsze memy

Dopiero co zakończyły się pierwsze seanse najnowszej części „Gwiezdnych Wojen”, a do sieci już zaczęły spływać memy inspirowane tym filmem i sporem, który wywołał. Zdania na temat filmu z tego uniwersum chyba jeszcze nigdy nie były tak podzielone. Czy fanów sagi pogodzi odrobina humoru?

Oczywiście przede wszystkim ostrzegamy przed spoilerami. Poniższą galerię memów oglądacie na własną odpowiedzialność. Jeśli nie widzieliście filmu, to może lepiej odłożyć sobie te zdjęcia na później. Wtedy też łatwiej będzie też docenić przemycane w nich żarty. Większość z nich obraca się zresztą wokół sporu o to, czy najnowsza odsłona „Gwiezdnych Wojen” jest najlepszą, czy najgorszą w historii. Jeśli włączaliście od wczoraj media społecznościowe, to z pewnością będziecie wiedzieli, o czym mowa.

Galeria:
Memy po premierze filmu „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”

Najnowsza część otoczonej czcią sagi nosi tytuł „Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie”, z angielskiego „The Rise of Skywalker”. Produkcja domyka prowadzony przez kilkadziesiąt lat wątek Skywalkerów, zapoczątkowany przez część IV „Nowa nadzieja”. Za sterami reżyserskimi ponownie stanął J.J. Abrams, który nakręcił „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” z 2015 roku.

Akcja „The Rise of Skywalker” rozpoczyna się w rok po wydarzeniach z filmu „Star Wars: Ostatni Jedi”. Opowiada o przygotowaniach Ray i Kylo Rena do ostatecznego pojedynku, przedstawia też zmagania Ruchu Oporu. Na ekranie ponownie oglądamy znanych już z poprzednich części Daisy Ridley, Johna Boyegę, Oscara Isaaca, Adama Drivera, Marka Hamilla i Domhnalla Gleesona. Dzięki materiałom nagranym wcześniej, pojawiła się też Carrie Fisher.

Czytaj też:
Baby Yoda popija zupę. Zachwycona reżyserka „Mandaloriana” o kulisach tej sceny
Czytaj też:
W tym tygodniu nie było. Baby Yoda i nowe, jeszcze lepsze memy

Źródło: WPROST.pl