Martin Scorsese padł ofiarą... własnej córki. Fanom Marvela powinno się spodobać

Martin Scorsese padł ofiarą... własnej córki. Fanom Marvela powinno się spodobać

Francesca Scorsese z ojcem
Francesca Scorsese z ojcem Źródło: Instagram / Francesca Scorsese
Nie dało się chyba lepiej strollować w tym roku Martina Scorsese. Po tym, jak reżyser odmówił produkcjom superbohaterskim Marvela miana „kina”, jego córka postanowiła... zapakować mu świąteczny prezent w papier z wizerunkami Hulka, Iron Mana i Kapitana Ameryki.

Francesca Scorsese podzieliła się swoim pomysłem na Instagram Stories. „Patrzcie, w co owijam świąteczne prezenty taty” - napisała. Na nagraniu widać cały „arsenał” papierów z superbohaterami Marvela. Jak na taki świąteczny prztyczek w nos zareagował słynny reżyser? Tego nie wiemy, ale już czekamy na kolejne komentarze twórcy „Irlandczyka” o filmach Marvela.

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od słynnej wypowiedzi z października, kiedy to twórca takich dzieł jak „Taksówkarz”, „Chłopcy z ferajny”, „Gangi Nowego Jorku” czy „Aviator” stwierdził, że produkcje spod znaku Marvel Cinematic Universe „to nie jest kino”. – Szczerze, choć są świetnie zrobione, z aktorami, którzy dają z siebie wszystko w tych okolicznościach, to kojarzą mi się co najwyżej z parkami rozrywki (w oryginale „theme parks” - red.). To nie jest kino istot ludzkich przenoszących emocjonalne i psychologiczne doświadczenia innych ludzi – tłumaczył reżyser.

Po tym, jak jego opinia wywołała szerszą dyskusję, Scorsese wyjaśnił szczerzej swoje stanowisko w artykule na łamach „The New York Times”.

Czytaj też:
Scorsese: Powiedziałem, że filmy Marvela to nie kino. Pozwólcie, że wyjaśnię

Galeria:
Francesca Scorsese - córka Martina Scorsese
Źródło: The Independent