Kobe Bryant był laureatem Oscara. Zobaczcie animację, za którą otrzymał statuetkę

Kobe Bryant był laureatem Oscara. Zobaczcie animację, za którą otrzymał statuetkę

Kadr z animacji „Dear Basketball”
Kadr z animacji „Dear Basketball”Źródło:YouTube / What's TRENDING
W wieku 41 lat w wyniku katastrofy helikoptera zginął jeden z najbardziej znanych koszykarzy na świecie, Kobe Bryant. Wspominając jego karierę sportową i biznesową wielu zapomina, że gracz Lakersów był także laureatem Oscara za krótkometrażową animację.

Film zatytułowany „Dear basketball” („Droga koszykówko”) to zaledwie kilkuminutowa animacja, której współtwórcą, pomysłodawcą i producentem był zmarły 26 stycznia Kobe Bryant. To dzieło z 2017 roku podczas gali rozdania Oscarów w roku 2018 otrzymało statuetkę w kategorii krótkometrażowej animacji.

„Dear basketball” zbudowane jest wokół listu, który Kobe Bryant napisał i opublikował kończąc karierę. Wiadomość o przejśćiu na emeryturę zamieścił w Players' Tribune. Te same słowa odczytał jako narrator animacji. Reżyserem dzieła był Glen Keane. Muzykę skomponował Johna Williamsa - jeden z najbardziej znanych, jeśli nie najpopularniejszy twórca muzyki filmowej w historii.

Śmierć Kobe'ego Bryanta

Pierwsze doniesienia o tragicznej śmierci 41-letniej gwiazdy NBA pojawiły się w niedzielę 26 stycznia. Początkowo media donosiły za biurem szeryfa hrabstwa Los Angeles, że na pokładzie helikoptera, który rozbił się na wzgórzu Calabasas, było pięć osób, w tym Kobe Bryant. Jeszcze tego samego dnia okazało się, że wraz z nim podróżowała m.in. 13-letnia córka koszykarza, Gianna. Z czasem ustalono, że ofiar tragedii jest więcej – helikopterem leciało łącznie 9 osób.

W wyjaśnianie przyczyn wypadku zaangażowały się Federalna Administracja Lotnictwa i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu. Szeryf hrabstwa Los Angeles Alex Villanueva w trakcie konferencji prasowej podkreślił, że ustalenie okoliczności tragedii może zająć tygodnie. Podkreślił, że prace specjalistów utrudnia położenie miejsca wypadku. – To logistyczny koszmar, ponieważ niełatwo tam dotrzeć – zaznaczył Alex Villanueva. Jak dodał, na miejscu pojawiło się wielu gapiów, których trzeba było usuwać, by m.in. nie zacierali śladów i sami nie narażali się na niebezpieczeństwo.

Doktor Jonathan Lucas z biura koronera podkreślił, że na miejscu pracuje wielu specjalistów, ale drobiazgowe przeszukanie terenu zajmie kilka dni. – Naszym następnym priorytetem jest identyfikacja ofiar i powiadomienie rodzin – mówił.

Odeszła gwiazda

Kobe Bryant był gwiazdą światowego formatu. Rozpoznawalnością przebijał go tylko Michael Jordan. Duet, który razem z Shaquille’em O’Nealem stworzył w Los Angeles Lakers, na stałe zapisze się w historii NBA. W trakcie swojej kariery Bryant pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo ligi, dwukrotnie wybierany był MVP finałów i raz MVP sezonu zasadniczego. 18 razy zapraszano go do Meczu Gwiazd NBA. Z reprezentacją USA dwa razy zdobywał olimpijskie złoto: w Pekinie w 2008 oraz w Londynie w 2012 roku.

Czytaj też:
Lawina kondolencji po śmierci Kobe'ego Bryanta. „Nie ma słów, by wyrazić mój ból”
Czytaj też:
Wzruszający występ na gali Grammy. Alicia Keys zaśpiewała dla Kobe'ego Bryanta