Premiera nowego „Bonda” przesunięta. Fani poczekają siedem miesięcy

Premiera nowego „Bonda” przesunięta. Fani poczekają siedem miesięcy

MGM i Universal podjęły decyzję o przesunięciu premiery nowego filmu o przygodach Jamesa Bonda. „No Time to Die” trafi do kin dopiero w listopadzie.

twitter

Informację o opóźnieniu premiery „No Time to Die” zamieszczono na oficjalnym koncie filmu na Twitterze. W komunikacie podkreślono, że decyzja o zmianie terminu podjęta została wspólnie przez MGM, Universal oraz producentów filmu: Michaela G. Wilsona i Barbarę Broccoli.

Dokładnych przyczyn takiego kroku nie podano, zasłaniając się „uważnym namysłem” i „oceną globalnego rynku filmowego”. Łatwo jednak domyślić się, że może chodzić o obawę dotyczącą frekwencji w obliczu wciąż nieopanowanej epidemii koronawirusa.

„Nie czas umierać”

„No Time to Die” ma być ostatnią produkcją z Danielem Craigiem w roli Jamesa Bonda. Reżyserem kolejnego obrazu o przygodach agenta 007 jest wspomniany Cary Fukunaga („Detektyw” 1 sezon, „To”, „Jane Eyre”, „Ucieczka z piekła”). Z kolei autorami scenariusza są Neil Purvis, Robert Wade I, Scott Z. Burns i Phoebe Waller-Bridge. Za zdjęcia odpowiadał Linus Sandgren. Film kręcony był w Norwegii i we Włoszech, a także w studiu Pinewood w Londynie.

Czytaj też:
Koronawirus uwięził Toma Cruise'a w Wenecji. Prace nad „Mission: Impossible 7” wstrzymane
Czytaj też:
U Sapkowskiego była „najpiękniejszą kobietą świata”. Francescę Findabair zagra Mecia Simson

Źródło: Twitter / @007