RMF FM: Straż bez przetargu kupuje sprzęt za 3 mln zł. Dostawca był oskarżany o ustawianie przetargów

RMF FM: Straż bez przetargu kupuje sprzęt za 3 mln zł. Dostawca był oskarżany o ustawianie przetargów

Strażak, zdjęcie ilustracyjne
Strażak, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / fot. Matt
Reporterzy RMF FM donoszą o zakupie sprzętu wartego 3 miliony złotych, dokonanym bez przetargu przez małopolską straż pożarną. Sprzedaje firma, której prezes oskarżony jest o ustawianie przetargów.

Dzięki możliwościom otwartym przez tzw. ustawę covidową, małopolska straż pożarna bez żadnego przetargu za ponad 3 miliony złotych kupiła 50 przyczep z namiotami stelażowymi. Dziennikarze radia RMF FM zwracają uwagę na sprzedającą firmę. To znany służbom podmiot, który przez lata dostarczał sprzęt wojsku. Po śledztwie Służby Kontrwywiadu Wojskowego, w styczniu tego roku prokuratura w zleciła CBA zatrzymanie trzech żołnierzy i dwóch biznesmenów, w tym prezesa opisywanej firmy. Przedstawiono im zarzuty ustawiania przetargów i wręczania łapówek.

RMF FM zwraca uwagę na fakt, że wobec prezesa firmy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego od dwóch miesięcy prowadzi postępowanie dotyczące odebrania mu dostępu do informacji niejawnych. Reporterzy stacji sądzą, że wojewódzka komenda straży pożarnej albo nie znała przeszłości firmy, albo nie uznała jej za problem. Możliwe, że nie zadziałała komunikacja ze służbami oraz procedury sprawdzające stosowane w zakupach bezprzetargowych.

Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej w Krakowie twierdzi, że otrzymała od firmy referencje zapewniające o skutecznym i prawidłowym przeprowadzeniu podobnych dostaw. Prokurent firmy Kazimierz Putyra mówił z kolei, iż prezes nie jest skazaną osobą, a firma może startować w przetargach. RMF FM nie otrzymało jeszcze odpowiedzi od MSWiA, nadzorującego zarówno straż pożarną, jak i służby.

Czytaj też:
Szumowski o majątku swojej żony i nowym ognisku zakażeń koronawirusem
Czytaj też:
Jest nowe oświadczenie majątkowe Szumowskiego. „Poprzednie było nieczytelne”
Czytaj też:
Szumowski tłumaczył się z kontrowersyjnego zakupu maseczek: Kupilibyśmy je nawet od diabła