Te pieski noszą imiona bohaterów „Domu z papieru”. Możesz je adoptować

Te pieski noszą imiona bohaterów „Domu z papieru”. Możesz je adoptować

Berlin
Berlin Źródło:Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
Jesteś fanem „Domu z papieru” i miłośnikiem psów? W jednym z podwarszawskich schronisk dla zwierząt na kochających opiekunów czekają czworonogi, którym nadano imiona głównych bohaterów serialu Netfliksa.

Zastanawialiście się kiedyś skąd wzięły się pseudonimy bohaterów ekipy Profesora? Przypomnijmy, że zostały im nadane, ponieważ plan zakładał, że żaden z uczestników napadu nie będzie znał prawdziwych imion swoich towarzyszy. Sprawa jest prosta jedynie w przypadku Palermo, który po prostu pochodzi z tego włoskiego miasta. W mediach społecznościowych znajdziemy mnóstwo spekulacji i teorii spiskowych dotyczących wyboru imion. Fani serialu sugerowali, że nazwy poszczególnych stolic zostały dobrane tak, aby wyobrażenie o mieszkańcach danego miasta pasowało do charakteru danego bohatera bądź jego fizjonomii.

Tymczasem jak się okazuje, za imiona bohaterów odpowiada jeden z producentów, którego zainspirowała...koszulka znajomego z napisem Tokio. Mężczyzna wybierał te miasta, które będą dobrze brzmiały i pasowały do fabuły. Według nieoficjalnych doniesień w trakcie prac nad scenariuszem były one kilkukrotnie zmieniane. Niestety, w serialu Netfliksa dotychczas nie pojawiło się żadne z imion inspirowane nazwami polskich miejscowości.

Popularność serialu wykorzystali wolontariusze z jednego z podwarszawskich schronisk dla zwierząt - Azylu pod Psim Aniołem. Zwierzaki, które trafiły ostatnio pod opiekę fundacji, nazwano właśnie imionami głównych bohaterów serialu. Do adopcji gotowi są m.in. dwumiesięczny brązowy szczeniak Berlin, 8-tygodniowa biała suczka Nairobi czy czarna podpalana roczna suczka Lizbona.

Informacje na temat adopcji czworonogów można znaleźć na stronie Fundacji Azylu pod Psim Aniołem.

Czytaj też:
Wizyta u fryzjera całkowicie przemieniła te psy. Efekt? Oceńcie sami

Galeria:
Te pieski noszą imiona bohaterów „Domu z papieru”