W Nowy Rok David Weir rozpylił łatwopalny płyn na bezdomnego Thomasa Smitha, gdy ten siedział przed restauracją typu fast food w Luton. Prokurator Matthew Kirk stwierdził, że 30-latek znalazł się w „kuli ognia” i odczuwał ból, który był „nierealny”, zanim przechodnie ruszyli mu z pomocą. Bezdomny mężczyzna trafił do szpitala na specjalistyczny oddział leczenia oparzeń. – Poziom agresji był tak ekstremalny, że jestem pewien, że chciał mnie zabić – powiedział śledczym Thomas Smith.
„Społeczeństwo musi być chronione przed tobą”
Jak relacjonuje BBC, dzień przed atakiem David Weir pokłócił się z bezdomnym i zapowiedział mu, że „jeszcze tu wróci”. Za podpalenie Thomasa Smitha został skazany na 10 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. – Społeczeństwo musi być chronione przed tobą. Dokonując tego czynu, wykazałeś się bezdusznością, pokazałeś swoją bezwzględność – powiedział sędzia podczas rozprawy. – Jego umyślne działania mogły poważnie zagrozić życiu tego niewinnego człowieka, który na szczęście wyzdrowiał – komentował z kolei policjant, który był zaangażowany w wyjaśnianie sprawy.
Czytaj też:
Kości prawie przebijały skórę suczki. Jej przemiana jest niewiarygodna