Żona Mateusza Damięckiego odpowiada na krytykę. „Nie wyglądam już tak, jak kiedyś”

Żona Mateusza Damięckiego odpowiada na krytykę. „Nie wyglądam już tak, jak kiedyś”

Mateusz Damięcki z żoną Pauliną
Mateusz Damięcki z żoną Pauliną Źródło: Instagram / mateuszdamiecki
O tym, że niektórzy internauci nie mają żadnych granic, przekonał się niejeden celebryta, który prowadzi profile w mediach społecznościowych. Ostatnio w sieci pojawiły się krytyczne komentarze pod adresem żony Mateusza Damięckiego.

Mateusz Damięcki podzielił się z internautami zdjęciami z wakacji nad polskim morzem. Jedna z internautek zamieściła pod fotografią krytyczny komentarz pod adresem żony aktora twierdząc, że jest ona stara i mało atrakcyjna. Damięcki stanął w obronie żony. „Musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem, jeśli poświęcasz swój czas i uwagę na taki komentarz” – odpisał swojej obserwatorce z Instagrama.

Pod postem pojawiło się mnóstwo głosów wsparcia dla Pauliny Andrzejewskiej. „Moja żona wszystkim dziękuje za miłe słowa, mówi, że skończyła 40 lat i dobrze jej z tym. Ja dodam od siebie, że moja żona nadal bardzo mi się podoba. Nie tylko jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. A z tymi, którzy jeszcze tego nie wiedzą, podzielę się, za darmo, ważną życiową prawdą: wygląd zewnętrzny to nie wszystko” – podkreślił.

„Nie zdenerwowałam się jakoś bardzo”

Na komentarz zareagowała także sama zainteresowana. – Zawsze jest przykro czytać tego typu wypowiedzi, ale nie zdenerwowałam się jakoś bardzo. Każdy ma prawo do swojego zdania, więc jeśli ktoś uważa, że nie jestem atrakcyjna, niech tak będzie – powiedziała w rozmowie z Plejadą Paulina Andrzejewska. – Ludzie oceniają na podstawie zdjęć powierzchownie, tylko to, co widzą przed oczami. Przyznam, że komentarze dotyczące wyłącznie powłoki fizycznej nie są dla mnie tak przykre, jak np. sytuacje, w których internauci drążą inne, bardziej osobiste wątki. Nie zamierzam teraz przeżywać mocno tej sytuacji, choć to było bardzo miłe, że dużo ludzi się za mną wstawiło – dodała.

Żona Damięckiego, która jest absolwentką Państwowej Szkoły Baletowej przyznała, że to miejsce wyrobiło w niej dystans do własnej osoby. – Figura w szkole była bardzo pilnowana, jako nastolatka byłam zawsze bardzo szczupła, ale jak tancerz kończy swoją karierę zawodową, to siłą rzeczy nabiera wagi. Nie wyglądam już tak, jak kiedyś, ale dobrze się ze sobą czuję – stwierdziła.

Czytaj też:
Dorota Szelągowska pokazała taras i wnętrze swojego mieszkania. „Magiczne miejsce”

Galeria:
Mateusz Damięcki i jego żona Paulina Andrzejewska
Źródło: WPROST.pl