Anna Mucha rozważała przerwanie ciąży? „Tabletki leżały na mojej dłoni”

Anna Mucha rozważała przerwanie ciąży? „Tabletki leżały na mojej dłoni”

Anna Mucha
Anna MuchaŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
– Mnie osobiście ciąża zaskoczyła. Dziś mogę powiedzieć, bez żadnych konotacji religijnych, że to było błogosławieństwo i dziękuję za ten dar, ten przypadek. Natomiast na początku wcale taka wzruszona nie byłam – wyznała Anna Mucha w rozmowie z magazynem „Wysokie Obcasy Extra”.

Anna Mucha pilnie strzeże swojej prywatności. Na jej profilach w mediach społecznościowych na próżno szukać zdjęć dzieci aktorki: urodzonej w 2011 roku córki Stefanii oraz 6-letniego syna Teodora ze związku z Marcelem Sorą. W ostatnim czasie Anna Mucha udzieliła wywiadu magazynowi „Wysokie Obcasy Extra”, w którym szczerze opowiedziała o macierzyństwie. – Mnie osobiście ciąża zaskoczyła. Dziś mogę powiedzieć, bez żadnych konotacji religijnych, że to było błogosławieństwo i dziękuję za ten dar, ten przypadek. Jestem szczęśliwa i wzruszona. Natomiast na początku wcale taka wzruszona nie byłam – podkreśliła.

Aktorka przyznała również, że miała tak wiele wątpliwości, że zaopatrzyła się w tabletki poronne, z których ostatecznie nie skorzystała. – Skontaktowałam się z Kobietami na Falach, przysłały mi tabletki. Leżały przez jakiś czas na mojej dłoni, potem w lodówce. Podjęłam inną decyzję, widząc, że mam koło siebie właściwego partnera. Tabletki zostały w lodówce – zaznaczyła. Jednocześnie aktorka zapewniła, że nie ocenia kobiet, które podejmą decyzję o przerwaniu ciąży. – Jakiś czas później zgłosiły się do mnie dwie kobiety w ciąży z wielkimi rozterkami. Długo rozmawiałyśmy. Nie oceniałam ich decyzji. Zostawiłam tabletki na stole. Wyszłam – powiedziała.

Mucha boi się o przyszłość dzieci

Anna Mucha stwierdziła również, że obawia się o przyszłość swoich dzieci. – Największy mój strach codzienny to to, że ktoś je potrąci na pasach. Jak się rodziły, bałam się, że będzie wojna. Myślałam o bezpiecznym miejscu, gdzie mogłabym je wywieźć, bo ja nie jestem bohaterką, która miałaby umierać za ulicę. Teraz się boję, że moje dzieci będą żyły w trującym środowisku. Przeraża mnie, że przed zanieczyszczeniami możemy nie mieć gdzie uciec – dodała.

Czytaj też:
Gigi Hadid i Zayn Malik zostali rodzicami. Pokazali pierwsze zdjęcie dziecka

Źródło: Wysokie Obcasy