Doda o wyroku TK: Ktoś kto myśli, że taką decyzją powstrzyma aborcję, jest głupi

Doda o wyroku TK: Ktoś kto myśli, że taką decyzją powstrzyma aborcję, jest głupi

Dorota Rabczewska
Dorota Rabczewska Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
– Ta decyzja wpłynie głównie na najbiedniejsze osoby. To te dziewczyny nie będą miały pieniędzy na to, by pojechać do sąsiadów, by dokonać zabiegu i zrobić go w godziwych warunkach. Ktoś kto myśli, że taką decyzją powstrzyma aborcję jest głupi, będzie rosło podziemie. To wszystko odbije się na życiu i zdrowiu kobiet – powiedziała Dorota Rabczewska komentując wyrok TK zaostrzający prawo aborcyjne.

Wyrok TK zaostrzający prawo aborcyjne wywołał falę komentarzy. Głos w tej sprawie zabrało także wielu artystów i sportowców. Swoje zdanie na temat obecnej sytuacji w Polsce przedstawiła także Doda. – Jest mi przykro, bo dobry rząd nie dzieli społeczeństwa. Taka decyzja wpłynie głównie na najbiedniejsze osoby. To te dziewczyny nie będą miały pieniędzy na to, by pojechać do sąsiadów, by dokonać zabiegu i zrobić go w godziwych warunkach. (...) Ktoś kto myśli, że taką decyzją powstrzyma aborcję jest głupi, będzie rosło podziemie. To wszystko odbije się na życiu i zdrowiu kobiet – powiedziała Dorota Rabczewska.

Doda: To nie jest wina kobiet, tylko i wyłącznie wina rządu

Zdaniem piosenkarki moment na ogłoszenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest bardzo zły. – To bardzo zły moment, teraz w czasie pandemii rząd powinien się skupić tylko na tym, by pomóc społeczeństwu. To nie jest moment, by rozgrzebywać temat aborcji. Jak słyszę, że to jest wina kobiet, bo rośnie liczba zakażeń... to nie jest ich wina, tylko i wyłącznie wina rządu, ponieważ oni dobrze wiedzieli, jakie to wywoła emocje i skutki. Podjęli tę decyzję z premedytacją, intencjonalne podjęcie najgorszej z możliwych decyzji w takim momencie – oceniła w rozmowie z magazynem „Party”.

Doda: Obywatele mają pełne prawo być sobą

Doda podkreśliła również, że wychowała się w patriotycznej rodzinie, jednak świat się cały czas zmienia. – Mam dużo znajomych, którzy popierają PiS, sama jestem wielka patriotką i wychowałam się w bardzo patriotycznej rodzinie, dlatego staram się wysłuchać wszystkich. Ale świat się zmienia, Europa się zmienia, Polska się zmienia. To już nie jest ten sam kraj, który był 20 lat temu. Mało tego, nie można robić wszystkich na swoja modłę. Nie można zmusić Polaków, którzy jako obywatele mają pełne prawo być sobą: mieć swoją orientację, swoje przekonania religijne i swoje decyzje na temat zakładania rodziny i macierzyństwa – stwierdziła. – Nie można zmusić ateistkę, by poszła do kościoła, zgwałconą nastolatkę, by zapragnęła macierzyństwa, a lesbijkę do tego, by wskoczyła na ku***a. Każdy ma prawo do intymnych swoich decyzji i nie odbiera mu to godziwego życia i praw życia w Polsce – podsumowała wokalistka.

Czytaj też:
Emilewicz: Wolność kobiety jednak kończy się, kiedy zachodzi w ciążę

Źródło: Party