Tatiana Okupnik opublikowała intymny wpis. „Nie zapraszałam polityków do mojej sypialni”

Tatiana Okupnik opublikowała intymny wpis. „Nie zapraszałam polityków do mojej sypialni”

Tatiana Okupnik
Tatiana Okupnik Źródło:Instagram / @tatianaokupnik
„Mam 42 lata. Jestem Mamą dwójki cudnych dzieci. Świadomie podjęłam decyzję o staniu się Mamą. Wiem, że dla mnie dwójka dzieci to pełnia szczęścia i jednocześnie limit moich prokreacyjnych możliwości” – w ten sposób Tatiana Okupnik rozpoczęła obszerny wpis w mediach społecznościowych. Wokalistka przekazała, że „na własnej skórze” przekonała się, że „macierzyństwo jest bardzo złożone”.

„Chcę opowiedzieć, jak mnie osobiście dotyka to, co dzieje się wokół kobiet w moim kraju. Nie będzie w mojej opowieści nic drastycznego. Ot, opowieść jednej kobiety, która chce podkreślić, jak brak równego traktowania wszystkich obywateli, przekłada się bezpośrednio na jej prywatne życie” – napisała Tatiana Okupnik na . W dalszej części postu opisała aspekty, o których dotychczas nie mówiła.

Tatiana Okupnik o podwiązaniu jajowodów

„Nie wspomniałam też o tym, że w USA, gdzie rodziłam oboje moich dzieci, przed drugą cesarką, która musiała być przeprowadzona, w związku z pęknięciem kości krzyżowej, pozwolono mi dokonać wyboru. Lekarka, prowadząca ciążę, znająca moją medyczną historię i wiedząca, że Tyniu ma być moim drugim i ostatnim dzieckiem, zapytała, czy w trakcie cesarki chcę, żeby podwiązano mi jajowody. Biorąc pod uwagę wiedzę, jaką wtedy dysponowałam na temat mojego zdrowia, na temat możliwej dla mnie formy antykoncepcji, ale też emocje, jakie mnie przepełniały w tamtym momencie powiedziałam: Nie, dziękuję” – opisała szczegółowo Okupnik.

Po pewnym czasie wokalistka zmieniła decyzję. „Minęło wiele miesięcy i okazało się, że jestem w tej grupie kobiet, które nie mogą stosować wkładki domacicznej. Nie jest też możliwa u mnie antykoncepcja hormonalna, między innymi dlatego, że cierpię na chroniczną migrenę. Mieszkam w Polsce. W wakacje tego roku przeprowadzano u mnie kolejną ginekologiczną operację. Przed zabiegiem poprosiłam o podwiązanie jajowodów. Lekarka rozumiała w pełni moją prośbę, ale poinformowała, że w Polsce ten zabieg nie jest legalny. Moja reakcja to szok, wkurzenie, niezrozumienie. Jadąc do szpitala, po drodze mijałam banery z reklamami wazektomii” – napisała.

facebook

Tatiana Okupnik o protestach kobiet. Chodzi o decyzję TK ws. aborcji eugenicznej

„Nie zapraszałam polityków do mojej sypialni i to nie oni powinni decydować, jakich życiowych wyborów mogę, a jakich nie mogę dokonywać. Jedynie ja znam moje emocje, moją psychikę. Znam moje ciało. Wiem, ile przeszło i na co już na pewno nie pozwolę, żeby przechodziło. Jedynie ja mogę decydować o sobie, bo ja najlepiej znam swoją sytuację” – podsumowała wokalistka.

Tatiana Okupnik podkreśliła, że „jako kobieta świadoma, chce mieć prawo do dokonania wyboru metody antykoncepcji, jaka jest najlepsza dla niej”. W obszernym poście piosenkarka nawiązała także do decyzji wydanej przez TK w sprawie tzw. aborcji eugenicznej.

„Nie interesuje mnie, co na moim miejscu zrobiłaby inna kobieta, bo nie jest ona na moim miejscu. Nigdy też nie śmiałabym powiedzieć kobiecie, która nosi w sobie płód z wadami letalnymi, co według mnie powinna zrobić. Jedyna rzecz, jaką mogę zrobić jako kobieta, jako człowiek, to wesprzeć, jeśli takiego wsparcia ta kobieta będzie potrzebowała. Nic tu nie dadzą obostrzenia, zakazy. Przepraszam dadzą – więcej aborcji przeprowadzanych w podziemiu, w niebezpiecznych warunkach, z zagrożeniem dla życia kobiety” – napisała.

Tatiana Okupnik podkreśliła, że „wolny wybór jest podstawą demokracji”. „Dostęp do wiedzy i antykoncepcji to jedne z najważniejszych narzędzi w rękach kobiety. Dzięki nim właśnie łatwiej nam samostanowić” – dodała.

Wokalistka jednoznacznie wsparła również strajk kobiet. „Dla siebie, dla mojej córki, dla bliskich i nieznanych mi kobiet, które myślą tak jak ja jestem za wolnym wyborem i popieram strajk kobiet. Dla mężczyzn, którzy czują, wspierają kobiety i rozumieją, że tu nie chodzi tylko o nasze macice, wysyłam – dziękuję. Znajomym i nieznajomym, którzy nie wpisują się w ramy heteronormatywności życzę dużo sił i wytrwałości w mierzeniu się z absurdami naszej rzeczywistości” – czytamy.

Czytaj też:
Premier do protestujących: Proszę, byśmy usiedli do rozmów

Galeria:
Tatiana Okupnik