Anna Lewandowska na okładce „Elle”. Korwin-Piotrowska: Myślałam, że to kiepski żart

Anna Lewandowska na okładce „Elle”. Korwin-Piotrowska: Myślałam, że to kiepski żart

Anna Lewandowska
Anna LewandowskaŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Najnowsza okładka „Elle” wywołała lawinę komentarzy. Głos w sprawie zabrały Karolina Korwin-Piotrowska, Maja Staśko, a także managerka Anny Lewandowskiej.

„Matka, żona, sportsmenka, bizneswoman. Jej kariera i styl życia od lat inspirują miliony Polek. Motywuje, zaraża ambicją, determinacją i siłą, dlatego to właśnie z Anną Lewandowską wchodzimy w nowy rok. Pełni nadziei, optymizmu i siły do tego, aby, tak jak ona, spełniać marzenia. Nowe, styczniowe ELLE od jutra w kioskach” – w ten sposób na Instagramie zapowiedziano najnowsze wydanie magazynu.

instagram

Lewandowska na okładce „Elle”. Korwin-Piotrowska: Myślałam, że to kiepski żart

Na okładce pozuje Anna Lewandowska, a na dole widnieje napis: „Siła kobiet. Anna Lewandowska nie boi się błędów”. Pojawienie się trenerki na okładce „Elle” skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska, przypominając wydarzenia sprzed kilku miesięcy.

„Myślałam, że to kiepski żart. Jednak prawda. Siła kobiet. Aha. Siła kobiet, która rękami swoich prawników chciała zmusić Maję Staśko do zmiany poglądów i groziła pozwem. Bo ta słusznie zarzuciła jej bodyshaming” – napisała dziennikarka.

„Siła kobiet, która nie odzywa się w kwestii protestów, łamanych praw człowieka. Siła kobiet, która jako odkrywczy podaje przepis na kanapkę z ogórkiem czy pomidorem. Siła kobiet, która wpędza kobiety w kompleksy, sprzedając im w tych koszmarnych czasach, szczególnie dla kobiet, nieosiągalną wizje świata. To kobiety płacą najwyższą cenę za epidemię, to na nich spoczywa największy ciężar, są dyskryminowane, tracą prace, ogarniają wszystko resztka sił i co? Gucio. Ikona uprzywilejowanych” – wymieniała.

Karolina Korwin Piotrowska w dalszej części wpisu wskazała także, kto jej zdaniem mógłby się znaleźć na okładce magazynu. „Nie ma u nas polityczek? Aktywistek? Działaczek dostatecznie gładkich, ustosunkowanych i medialnych, by być na tej okładce, w tak ważnym, historycznym dla Polski i Polek czasie?” – kontynuowała.

facebook

Co na to „Elle”? „Jest i będzie zawsze po stronie kobiet”

Na krytyczne słowa Karoliny Korwin-Piotrowskiej w rozmowie z portalem Wirtualne Media, odpowiedziała Bernadetta Rybaczuk z wydawnictwa Burda Media Polska, którego nakładem ukazuje się „Elle Polska”. – „Elle” jest pismem o modzie, na którego okładkach od lat pojawiają się różne kobiety. Modelki i gwiazdy, które mają wpływ na różne aspekty naszego życia. Swoją siłę wyrażają na różne sposoby i różnymi słowami. Postępują według własnych przekonań i mają szacunek do inności. „Elle” jest i będzie zawsze po stronie kobiet – podkreśliła.

Staśko komentuje okładkę Lewandowskiej dla „Elle”

W dyskusję włączyła się także Maja Staśko.„Czy taką kobietę chcę widzieć jako symbol »Siły Kobiet«? Kobietę, która po tym, jak skrytykowałam jej taniec w przebraniu grubej kobiety, zagroziła mi pozwem i 50 000 zł kary? Kobietę, która zarabia na tym, że wmawia się nam, że nasze ciała są niedoskonałe? Milionerkę, wielką markę nastawioną na zdobywanie zysków?” – zastanawiała się Maja Staśko. „Nieszczególnie” – odpowiedziała krótko.

Staśko oceniła także, dlaczego jej zdaniem to właśnie Anna Lewandowska znalazła się na okładce „Elle”. „Cóż, prawdopodobnie dlatego, że Apart za to zapłacił. W środku znajdują się reklamy Apartu z Lewandowską, Wieniawą i Sochą. Wieniawa ma okładkę »Gali«, Lewandowskiej przypadło więc »Elle«. Taka jest siła nie kobiet – ale siła kasy” – skomentowała na Instagramie.

instagram

Managerka Lewandowskiej komentuje. „Ważna też jest potrzeba spokoju”

Managerka Anny Lewandowskiej w rozmowie z portalem Wirtualne Media podkreśliła, że trenerka „nigdy nie złożyła pozwu przeciwko Mai Staśko”. „Wysłane zostało pismo wzywające do zaprzestania szerzenia kłamstw na temat działalności biznesowej Anny Lewandowskiej” – czytamy dalej.

Managerka Lewandowskiej odniosła się także do hasła, które pojawia się na okładce magazynu. „Dotyczy tematu przewodniego numeru styczniowego »Elle«. Jeśli ktoś chce krzyczeć to nikt nie może mu tego zabronić. Są jednak różne metody osiągania celu i nie neguję potrzeby krzyku, ale ważna też jest potrzeba spokoju, tym bardziej w dzisiejszych trudnych czasach – zakończyła Bondarowicz.

instagramCzytaj też:
Małgorzata Socha opublikowała zdjęcie z mamą. „Jak siostra”

Galeria:
Anna Lewandowska na Instagramie
Źródło: Wirtualne Media / Instagram