Marzena Rogalska nie płacze za telewizją. „Wolność smakuje wspaniale”

Marzena Rogalska nie płacze za telewizją. „Wolność smakuje wspaniale”

Marzena Rogalska
Marzena Rogalska Źródło: Instagram / Marzena Rogalska
Na Woronicza spędziła 12 lat, jednak nagłe rozstanie z Telewizją Polską wcale jej nie smuci. Wręcz odwrotnie. Marzena Rogalska przyznała, że w końcu czuje wolność.

Dziennikarka byłą gościem programu internetowego Beaty Sadowskiej. Podczas długiej rozmowy, nie mogło zabraknąć tematu odejścia Rogalskiej z TVP. Na szczęście okazało się, że była prowadząca „Pytania na Śniadanie” wcale nie rozpacza.

– Wolność smakuje wspaniale. Nasycam się nią. Mam zaufanie do świata i tego, co się wydarzy. Na Wschodzie mówią, że jak człowiek podejmuje trudną decyzję, to nagle świat wchodzi z tobą w harmonię, że wszystko się układa. Wszyscy gratulują mi odwagi. Zresztą ja sobie też gratuluję, że podjęłam tę decyzję na swoich warunkach. Jak pisałam swoje oświadczenie, miałam w sobie dużo spokoju. To było dla mnie ważne, że idę za sobą i swoim głosem wewnętrznym – wyznała Rogalska.

Rogalska o reakcjach po rezygnacji. „Sąsiadki były z winem”

Nie tylko koledzy z branży gratulowali dziennikarce odwagi. Wiele ciepłych słów pani Marzena usłyszała takie od swoich wielbicieli, a nawet sąsiadów.

– Moje cztery sąsiadki, nim wróciłam do domu, były u mnie dwukrotnie z butelką wina, chcąc okazać mi wsparcie i powiedzieć, że trzymają kciuki za nowy rozdział w moim życiu – śmiała się podczas wywiadu Rogalska.

Czytaj też:
Orłoś o odejściu Rogalskiej z TVP: Wszystko ma swoje granice, coś w niej pękło

Źródło: WPROST.pl / Instagram/Beata Sadowska