Agnieszka Dygant dostała pomoc z Funduszu Wsparcia Kultury. Zdradziła kwotę

Agnieszka Dygant dostała pomoc z Funduszu Wsparcia Kultury. Zdradziła kwotę

Agnieszka Dygant
Agnieszka Dygant Źródło: Instagram / agnieszka_dygant_official
Pełna lista beneficjentów pomocy rządowej przekazanej w ramach Funduszu Wsparcia Kultury nie jest znana. „Super Express” ujawnił, że jedną z osób, która otrzymała dotację, jest aktorka Agnieszka Dygant.

Pandemia sprawiła, że życie wielu artystów całkowicie się zmieniło. Odwołane przedstawienia teatralne i przesunięte premiery kinowe stały się rzeczywistością branży kulturalnej. Dlatego też Ministerstwo Kultury postanowiło przygotować Fundusz Wsparcia Kultury, aby pomóc najbardziej dotkniętym przez pandemię przedstawicielom świata kultury. Pełna lista beneficjentów rządowej pomocy jest nieznana, jednak wiadomo, że jedną z osób, które skorzystały ze wsparcia jes Agnieszka Dygant.

Dygant o dotacji: 20 tys. zł na rok to chyba nie jest bardzo dużo

W ostatnich miesiącach aktorka niemal całkowicie zniknęła z ekranów. Jedyna głośna premiera z jej udziałem to udostępniony w serwisie Player.pl film „Listy do M. 4”. – Moja księgowa złożyła wniosek. Dobrze tego nie pamiętam, ale jeżeli miało się o połowę mniejsze zarobki niż w ubiegłym roku czy coś takiego, to dostawało się sumę ok. 20 tys. – zdradziła aktorka.

Na żart jednego z internautów, czy może się podzielić dotacją, Agnieszka Dygant odpowiedziała, że każdy dostał, ile dostał. – Mówię o tym, o co można było składać. Ale może ja powiedziałam coś źle? Wydaje mi się, że to była taka suma. Nie ma się co z tego wyśmiewać. Tyle, ileśmy dostali, tyleśmy dostali. Nie wiem, czy to jest dużo, czy mało na rok? Chyba nie jakoś dużo – oceniła.

Fundusz Wsparcia Kultury – ile osób otrzymało pomoc?

Kilka dni temu w Sejmie Piotr Gliński zdradził, że łącznie dofinansowanie w ramach Funduszu Wsparcia Kultury otrzymało 110 podmiotów, na ogólną sumę 370 mln 484 tys. 314 zł. Minister zaznaczył, że pomoc z funduszu jest „wprost proporcjonalna do poniesionych strat, dlatego operatorami środków było nie Ministerstwo Kultury, a Instytut Muzyki i Tańca oraz Instytut Teatralny”. – Całe procedury ustawiono tak, aby w trzech kolejnych etapach oceny wniosków uczestniczyli eksperci z obu instytutów – podkreślił dodając, że algorytm był dla wszystkich równy i nikogo nie faworyzował.

Czytaj też:
Paulina Młynarska poddała się podwójnej mastektomii. „Na tym etapie miałam jeszcze wybór”

Galeria:
Gwiazda„Listów do M.” i „Prawa Agaty”. Jak wygląda jej codzienne życie?