Rosną emocje wokół „The Gray Man” – najdroższego dotąd filmu Netfliksa. Znamy kolejnych członków obsady

Rosną emocje wokół „The Gray Man” – najdroższego dotąd filmu Netfliksa. Znamy kolejnych członków obsady

Rege-Jean Page w serialu „Bridgertonowie”
Rege-Jean Page w serialu „Bridgertonowie” Źródło:Netflix
„The Gray Man” to z pewnością film, na który warto czekać. Reżyseria braci Russo, a w obsadzie takie gwiazdy jak Ryan Gosling, Ana de Armas czy Chris Evans. Teraz twórcy ogłosili kolejną niespodziankę. W obrazie pojawi się także Regé-Jean Page, o którym głośno zrobiło się ostatnio dzięki serialowi „Bridgertonowie”.

Film dla Netfliksa produkują bracia Anthony i Joseph Russo, których znamy doskonale między innymi z filmu „Avengers: Koniec gry”. Produkcja, której koszt przewiduje się na 200 mln dolarów, ma dać początek serii w stylu Jamesa Bonda. Biorąc pod uwagę koszty i plany, trudno się dziwić, że w filmie zobaczymy plejadę świetnych aktorów. Zagrają m.in.: Chris Evans, Ryan Gosling, Wagner Moura, Jessica Henwick, Julia Butters, Dhanush czy Ana de Armas. Dziś dowiedzieliśmy się także, że w filmie zobaczymy gwiazdę serialu "Bridgertonowie" Rege-Jeana Page'a, a także Billy'ego Boba Thorntona i Afre Woodard.

O czym będzie film?

Produkcją zajmie się firma AGBO należąca do braci Russo, a scenariusz do filmu stworzył sam Joe Russo, przy współpracy z Christopherem Markusem i Stephenem McFeelym. Obraz oparty jest na powieści Marka Greaneya z 2009 roku, w której Gray Man to niezależny zabójca i były agent CIA, którego imię operacyjne to Court Gentry.

Główną rolę zagra Ryan Gosling, a ścigać po całym świecie będzie go Lloyd Hansen, w którego wcieli się Chris Evans. Oczekuje się, że Gosling zagra w planowanych kontynuacjach filmu.

Jak poinformował Anthony Russo w rozmowie z „Deadline”, film będzie idealny dla fanów obrazu „Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz”. – Wkraczamy na podobne terytorium w bardziej realnym świecie – podał. – Chodzi o to, aby stworzyć franczyzę i zbudować cały wszechświat, z Ryanem w centrum – zapowiedział, dodając, że jest pewien, iż Netflix to idealne miejsce na premierę tego filmu.

Czytaj też:
„Selling Sunset” na Netflix. Christine Quinn jest w ciąży! Pokazała sesję dla „People”

Źródło: WPROST.pl / Collider