„Nagi Instynkt”. Sharon Stone ujawniła szokujące kulisy kultowej sceny przesłuchania

„Nagi Instynkt”. Sharon Stone ujawniła szokujące kulisy kultowej sceny przesłuchania

Sharon Stone w filmie „Nagi Instynkt” (1992)
Sharon Stone w filmie „Nagi Instynkt” (1992) Źródło: Instagram / Sharon Stone
W 1992 roku na ekrany kin wszedł film „Nagi instynkt”, który kojarzony jest głównie ze sceną przesłuchania Catherine Tramell, którą gra Sharon Stone. We fragmentach nowej książki aktorki, które udostępnił magazyn „Vanity Fair” aktorka ujawniła szokujące kulisy powstania tego ujęcia, a szczególnie to, jak została wykorzystana przez reżysera obrazu.

„Nagi instynkt” został wyreżyserowany przez Paula Verhoevena, który stworzył także między innymi filmy: „Człowiek widmo”, „Showgirls”, „Żołnierze kosmosu”, „Pamięć absolutna” czy „RoboCop”. Teraz poznaliśmy kulisy kręcenia jednej z najbardziej kojarzonych z filmem z 1992 roku sceny, w której Sharon Stone jest przesłuchiwana, zakłada nogę na nogę i w tym momencie widać jej części intymne. Aktorka opowiedziała o tym w swojej najnowszej książce, której fragmenty opublikował „Vanity Fair”.

„Za mało seksowna”

Aktorka na początku wspomina swoje lata w szkole aktorskiej, a później trudny start kariery. Jak wyznała, nikt początkowo nie chciał jej zaangażować w żaden projekt, ponieważ była uważana za „mało seksowną”. „Byłam nieśmiała i zamknięta w sobie” – pisze aktorka. Przywołuje wspomnienie ze swoim ówczesnym menadżerem, który powiedział jej, że jeżeli „zostawi seksualność za drzwiami, to nigdy nikogo nie zagra”. Jak pisze, sześć tygodni później otrzymała rolę w „Nagim instynkcie”.

„Zdejmij majtki, bo biel odbija światło”

O tym, że widać jej części intymne w jednej ze scen filmu Sharon Stone dowiedziała się podczas oglądania „Nagiego instynktu” z wieloma osobami zaangażowanymi w produkcję, agentami, prawnikami etc. „W ten sposób po raz pierwszy zobaczyłam na ekranie scenę ze swoją waginą, po tym, jak powiedziano mi na planie: »Nic nie widać, zdejmij majtki, bo biel odbija światło, więc wiadomo, że masz je na sobie«” – czytamy. Jak relacjonuje Stone, tuż po tym poszła do kabiny produkcyjnej i spoliczkowała reżysera. Następnie zadzwoniła do swojego prawnika, który zapewnił ją, że film nie może wejść na ekrany w takiej formie. „Pamiętajcie, był 1992 rok, to nie tak, jak teraz, gdy widzimy penisy w każdej produkcji ” – wyjaśnia.

Brak wyboru i nazwisko Douglasa

Stone wyznała, że na początku jej ulżyło, jednak później rozmawiała o scenie z Paulem Verhoevenem, który poinformował ją, że nie ma za dużo do powiedzenia w kontekście sceny. „Byłam tylko aktorką, tylko kobietą. Jaki wybór miałabym mieć?” – pyta. „Miałam jeden wybór. Więc pomyślałam, że wybiorę, iż ta scena zostanie w filmie. Dlaczego? Bo było to odpowiednie dla filmu i postaci. Nawiasem mówiąc, prawdopodobnie tego nie pamiętacie, ale na górze plakatu filmu było nazwisko Michaela Douglasa, a mojego nie” – podkreśla.

Plakat filmu „Nagi instynkt”

„Karen”

Stone wróciła także do momentów przed premierą filmu, gdy starała się o rolę Catherine Tramell. „Spotkałam się z Paulem (reżyserem – red.) w biurze w Hollywood (...) Zamknął drzwi, usiadł i powiedział: »Nie byłaś naszym pierwszym wyborem, Karen. Nie byłaś nawet drugim ani trzecim. Byłaś trzynastym wyborem do tego filmu«. Nazywał mnie Karen przez cały czas tworzenia i postprodukcji filmu” – wyznaje.

Czytaj też:
Armie Hammer oskarżony o gwałt. „Przez ponad cztery godziny próbowałam uciec”