Gąsowski parodiuje scenę z „Misia” i wbija szpilę Kammelowi. Aktor zarzuca koledze wazeliniarstwo

Gąsowski parodiuje scenę z „Misia” i wbija szpilę Kammelowi. Aktor zarzuca koledze wazeliniarstwo

Piotr Gąsowski
Piotr Gąsowski Źródło:Newspix.pl / Stanisław Krzywy
Piotr Gąsowski udowodnił, że filmy Stanisława Barei są wiecznie żywe. Aktor przerobił fragment kultowego „Misia”, zarzucając Tomaszowi Kammelowi wazeliniarstwo względem prezesa TVP Jacka Kurskiego.

W szeregach TVP nastąpiły duże zmiany za kadencji Jacka Kurskiego. Wiele prezenterów i gwiazd pożegnało się z Telewizją Polską, twierdząc, że nie chcą pracować w telewizji, w której nie można mieć swojego zdania, a wszystko robi się pod dyktando rządzącej partii. Jedną z ostatnich osób ze starej gwardii, które wciąż pracują na Woronicza, jest Tomasz Kammel. Dotychczas dziennikarz starał się pozostać bezstronny. Czy to się zmieniło?

Kammel zachwycał się prezesem Kurskim

Wszystko zaczęło się od koncertu „Andrea Bocelli. Cud życia”, który prowadził Tomasz Kammel. Witając zasiadających na widowni prezesa TVP oraz jego żonę w zaawansowanej ciąży, dziennikarz powiedział: „Cud życia jest choćby w pierwszym rzędzie. A wraz z cudem jego rodzice Joanna i Jacek Kurscy”. Cytat z wypowiedzi prezentera był szeroko komentowany w sieci, nie tylko przez internautów, ale i kolegów z branży. Teraz do zaistniałej sytuacji postanowił odnieść się Piotr Gąsowski.

Gąsowski śmieje się z Kammela

Artysta zamieścił na portalu społecznościowym scenę z „Misia”, w której trener Jarząbek śpiewa do szafy prezesa. Wiedząc, że jest tam ukryty magnetofon, trener wychwala działania swojego szefa. Piotr Gąsowski dodał do sceny własne słowa.

– Czasem aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza dla naszej telewizji pan prezes Kurski Jacek, tak wiele mu zawdzięczam – zaczął swój monolog aktor, a żeby nikt nie miał wątpliwości, z kogo śmieje się Gąsowski, kończy on słowami: "To mówiłem ja Kammel Tomasz".

instagram

Pod filmikiem aktor zwrócił się bezpośrednio do prezentera. „Tomek, mimo wszystko uważam, że jesteś prezenterem pierwszej klasy! I to jest z pewnością niepodważalne. I nadal tak uważam. Ale jako, że jestem też kabareciarzem, nie mogłem sobie odmówić podzielenia się z moimi followersami tym filmowym skojarzeniem i... wielkim zdziwieniem” – napisał artysta.

Czytaj też:
Jakimowicz i Kurski „wywołani” do odpowiedzi. Wszystko przez „Patoreakcję”

Źródło: WPROST.pl / Instagram/ Piotr Gąsowski