Maja Bohosiewicz zamieściła ogłoszenie o pracę i wywołała skandal. Internauci zarzucają jej mobbing

Maja Bohosiewicz zamieściła ogłoszenie o pracę i wywołała skandal. Internauci zarzucają jej mobbing

Maja Bohosiewicz
Maja Bohosiewicz Źródło:Newspix.pl / Michał Pieściuk
Maja Bohosiewicz poinformowała w sieci, że poszukuje osoby na stanowisko asystenta. Chyba nie spodziewała się jednak, że treść ogłoszenia wywoła takie oburzenie. Co nie spodobało się internautom?

W swoim ogłoszeniu Maja Bohosiewicz wymieniła szereg wymagań. Niektóre z nich nie rozjuszyły internautów, którzy postanowili napisać aktorce, co o tym sądzą.

Wymagania Bohosiewicz

Czego oczekuje gwiazda od kandydata na asystenta? Między innymi stalowych nerwów, niekiedy pracy w „nienormalnym” czasie i pod presją. Osoba ta powinna także nie informować jej jedynie o problemie, ale już przychodzić z pomysłem na jego rozwiązanie. To jednak nie koniec. Bohosiewicz powiedziała dokładnie, jakie osoby mogą się do niej zgłaszać. „Ogarniacz życia. Dla osób, które wiedzą, że ich stan zdrowia interesuje tylko dwie osoby na świecie: mamę oraz lekarza prowadzącego”– napisała na Instagramie aktorka. Właśnie te ostatnie słowa wywołały lawinę komentarzy.

Internauci oburzeni ogłoszeniem Bohosiewicz

Obserwujący aktorkę internauci zareagowali natychmiast. Zarzucano jej między innymi, że szuka niewolnika, a nie pracownika, że oczekuje iż pracownik nigdy nie będzie chorował i być może nie mówi nic o wynagrodzeniu, bo sama praca u gwiazdy już jest nagrodą. Niektóre z wiadomości były wręcz obraźliwe i Bohosiewicz pokazała je w sieci. „Bezczelne, rozpuszczone, warszawskie dz***”– napisał ktoś do aktorki. Bohosiewicz wyjaśniła, że wynagrodzenie oczywiście jest, ona rozumie, że ludzie chorują, ale sama nie lubi słuchać o chorobach, a jeśli kogoś taka praca nie interesuje, to przecież nie musi na nią aplikować.

Czytaj też:
Ewa Farna pokazała gołe ciało. „Przeszło niełatwą drogę”. Piosenkarka opowiedziała o hejcie

Źródło: WPROST.pl / Instagram/ Maja Bohosiewicz