Anna Guzik o programie „Wolni od długów”: Polakom brakuje wiedzy o finansach

Anna Guzik o programie „Wolni od długów”: Polakom brakuje wiedzy o finansach

Anna Guzik
Anna GuzikŹródło:Polsat/Sebastian Rudnicki
Już w czwartek na antenie Polsatu zadebiutuje program „Wolni od długów”. Prowadząca go Anna Guzik, w rozmowie z Wprost.pl wyznała, że czekają nas ogromne emocje.

Program „Wolni od długów” to reality show Polsatu, do którego zgłaszają się ludzie z poważnymi kłopotami finansowymi. Dla niektórych jest to ostatnia deska ratunku. Swoje historie przedstawiają prowadzącej – Annie Guzik, która wraz z dokumentami, przekazuje je ekspertom od prawa i finansów. Wśród zaproszonych specjalistów jest Piotr Ikonowicz, Anna Bufnał i Fryderyk Karzełek.

Ewa Lankiewicz, Wprost.pl: Od 27 maja pojawi się nowy program typu reality show „Wolni od długów” z Tobą w roli prowadzącej. Czego widzowie mogą się po nim spodziewać?

Na widzów czekają wielkie emocje. Będziemy opowiadać prawdziwe i momentami bardzo dramatyczne historie Polaków, nawiązujące do tej sfery życia, która związana jest z finansami. Oprócz emocji dostarczymy widzom także sporą dawkę wiedzy na temat finansów, której – w moim odczuciu – Polakom brakuje.

Jak myślisz, skąd w nas, jako narodzie, taka luka w wiedzy?

Kwestie związane z pieniędzmi i zarządzaniem nimi są pomijane już w szkole. Co więcej, Polacy nie potrafią rozmawiać na temat pieniędzy, bo jak to się mówi: „damy i dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają”. A powinno być wręcz przeciwnie! Przecież sferze związanej z finansami podlegają inne sfery życia. To, gdzie mieszkamy, do jakiej szkoły chodzimy, w co się ubieramy, czym jeździmy.

Czyli to zupełnie nowa rola, w której jednocześnie nie grasz...

W programie mam do czynienia z ogromnymi, a przede wszystkim prawdziwymi emocjami. Historie, które przytrafiły się naszym bohaterom są często dramatyczne i dzieją się w czasie rzeczywistym. Tu i teraz. Konfrontacja z nimi jest bardzo trudna i nie pozostawia mnie obojętną.

Podobno w programie pojawiają się często łzy w Twoich oczach. I są to łzy prywatne, bo nie bohaterki, którą kreujesz.

Mam nadzieję, że opowiedziane przez nas historie spowodują, że także widzowie nie będą obojętni na losy naszych bohaterów.

Czy empatia w Twoim przypadku była tutaj pomocna, czy raczej Ci przeszkadzała?

W przypadku tego programu była bardzo pomocna. Dzięki niej potrafiłam zrozumieć bohaterów, ich sytuację, emocje. Wiedziałam, kiedy powinnam odpuścić, a kiedy mogę, a nawet powinnam iść dalej. Ale nie tylko ja zostałam dobrana według tego klucza. Cały zespół współtworzący „Wolni od długów” to ludzie dojrzali, wrażliwi, czujni, z dużą dozą empatii, podchodzący do swojej pracy z pasją.

Co najbardziej wzruszało Cię podczas realizacji programu?

Najbardziej wzruszającymi momentami dla mnie są te, kiedy nasi bohaterowie dowiadują się o tym, że problemy, z którym często borykali się od lat i które ich zdaniem były nierozwiązywalne, udaje się rozwiązać z pomocą naszych specjalistów i ekipy. To są momenty prawdziwego szczęścia. Ktoś, kto żyje w wiecznym strachu przed wierzycielami, dzięki pomocy innych i własnej pracy staje się wolnym człowiekiem.

Program „Wolni od długów” emitowany będzie w każdy czwartek, o godzinie 20:05 na antenie Polsatu.

Czytaj też:
Finał „Szansy na Sukces”. Kto pojedzie na Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu?