„Gra o tron” doprowadziła Kita Haringtona do załamania nerwowego. Dlaczego?

„Gra o tron” doprowadziła Kita Haringtona do załamania nerwowego. Dlaczego?

Kit Harington
Kit Harington Źródło:Newspix.pl / ABACA
„Grę o tron” pokochał cały świat. Z sezonu na sezon oczekiwania widzów rosły, a serialowa rzeczywistość była coraz mroczniejsza. To wpłynęło na Kita Haringtona, który wcielał się w postać Johna Snowa.

Serial „Gra o tron” na podstawie książki Georgre'a R.R. Martina długo cieszył się mianem najpopularniejszej produkcji na świecie. Skomplikowane intrygi polityczne, krwawe walki, brutalne sceny erotyczne i nagłe śmierci kolejnych, głównych bohaterów pokazały widzom, że wszystko może się zdarzyć i niczego nie mogą być pewni.

„Gra o tron”. John Snow miał załamanie nerwowe

– Kiedy kręciliśmy „Grę o tron”, miałem poważne kłopoty ze zdrowiem psychicznym. To trwało też po zakończeniu zdjęć. Myślę, że to miało bezpośredni związek z charakterem całej produkcji i tym, co robiłem przez długie lata na planie – powiedział Kit Harington w programie „The Jess Cagle Show”. Aktor, który wcielał się w Johna Snowa wyznał, że gdy wyemitowano ostatnie odcinki „Gry o tron”, dobrowolnie zgłosił się do szpitala psychiatrycznego. Zdecydował się przerwać karierę i skupić na swoim zdrowiu.

Gdy Harington pokonał swoje demony i zdecydował się wrócić do pracy, wybuchła pandemia, więc jego przerwa była nawet dłuższa, niż planował. W listopadzie do kin trafi film „Marvel's Eternals”, w którym aktor wcielił się w jedną z głównych postaci.

Czytaj też:
Rihanna w klubie miliarderów. Wielkie pieniądze wcale nie z muzyki

Źródło: The Hollywood Reporter