Monika Richardson odpowiada Zamachowskiemu: Cóż, artyści szybko się nudzą

Monika Richardson odpowiada Zamachowskiemu: Cóż, artyści szybko się nudzą

Monika Richardson
Monika Richardson Źródło: Instagram / monikarichardson
Zbigniewa Zamachowski zarzucił Monice Richardson nadopiekuńczość. Słowa aktora nie spodobały się jego byłej żonie.

Rozstanie Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego było sporym zaskoczeniem dla mediów, bo para uchodziła za bardzo szczęśliwą. Aktor długo nie komentował ich związku, ani powodów rozstania. Zrobił to ostatnio, w książce, która jest wywiadem rzeką „Zbyszek przez przypadki”.

Monika Richardson o Zamachowskim: Nigdy więcej artysty

„Monice zawdzięczam bardzo dużo. Jest ważną kobietą w moim życiu. Kłopot pojawia się, gdy ktoś za bardzo chce się tobą opiekować. Monika jest osobą nadopiekuńczą w tym sensie, że tak strasznie chce pomóc, że aż przeszkadza. Czasem sam chciałbym zapiąć kurtkę” – wyznał w swojej książce aktor.

Te słowa rozsierdziły Richardson. – Gdy Zbyszek mnie potrzebował, żeby zdjąć z siebie traumę straszliwego rozwodu (ciekawe, że pamięta tamto małżeństwo jako „fajne”...), to mu moja nadopiekuńczość nie przeszkadzała, wręcz przeciwnie. A potem... Cóż, artyści szybko się nudzą – powiedziała w rozmowie z Super Expressem dziennikarka i dodała, że po zakończeniu związku z Zamachowskim coś sobie obiecała. – Nigdy więcej artysty – zapewniła Monika Richardson.

Czytaj też:
„Kuchenne rewolucje”. Już dziś startuje nowy sezon programu Magdy Gessler

Źródło: SE.pl