„Barwy szczęścia” – odcinek 2467
Regina cieszy się pierwszym porankiem w ramionach męża. Franek ma dla niej poślubny prezent. Okazuje się, że wpłacił zaliczkę na ich wspólne mieszkanie. Nowożeńcy jadą obejrzeć inwestycję. Na miejscu Falkowska nieoczekiwanie traci przytomność. Z kolei Kasia przed powrotem do Włoch spotyka się z Elżbietą oraz Ewą. Zwierza się Żeleńskiej z trudów życia „na dwa kraje”. Przy okazji zauważa, że babcia wciąż traktuje nastoletnią wnuczkę, jak małe dziecko. Tymczasem Łukasz w końcu rozwiązuje sycylijski problem Kasi. Iwona postanawia zwrócić brylant, który podarował jej Kępski, choć Hubert namawia siostrę, by prezent zatrzymała. Ale klejnot gdzieś zniknął w domu Pyrków.
„Barwy szczęścia” – odcinek 2468
Regina zaczyna krwawić, a Franek natychmiast zawozi żonę do ginekologa. Po badaniu okazuje się, że Falkowska będzie musiała zostać w szpitalu. Franek, jak tylko umie, stara się pocieszyć żonę. Pod wpływem nieoczekiwanego telefonu od matki z Kanady Justin opowiada Patrykowi o trudnych relacjach z rodzicami i przy okazji wygaduje się, że wie od Sławki, że kumpla wychowywała babcia. Jezierski jest zdziwiony tym, że jego matka zwierzała się Justinowi.Kasia namawia Stefana, by zamieszkał z całą rodziną na Sycylii. Tymczasem Wyrwas próbuje zatrzymać Łukasza w Polsce – oraz w swojej firmie – i nagle proponuje Sadowskiemu awans.
O czym jest serial?
Losy mieszkańców warszawskiej ulicy Zacisznej. Niektórzy z nich znają się od lat, niektórzy dopiero sprowadzili się na osiedle „Pod Sosnami”. Młodsi szukają swojej drogi, starsi próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Czytaj też:
„Nasz nowy dom”. Za nami pierwszy odcinek nowego sezonu! Zobaczcie metamorfozę domu