„Down The Road”. Ekipie telewizyjnej zarekwirowano sprzęt i samochód. Dlaczego?

„Down The Road”. Ekipie telewizyjnej zarekwirowano sprzęt i samochód. Dlaczego?

Przemysław Kossakowski
Przemysław Kossakowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
3. edycja programu „Down The Road” nagrywana była w Turcji. Już na wstępie ekipa telewizyjna musiała zmierzyć się z poważnym problemem. – Zarekwirowano nam sprzęt i samochód – opowiedział Przemek Kossakowski.

„Down The Road” to serial dokumentalny, w którym Przemek Kossakowski podróżuje wraz z grupą osób z Zespołem Downa. Tym razem dziennikarz wyruszył ze swoimi towarzyszami do Turcji.

Przemek Kossakowski. „Zarekwirowano nam sprzęt i samochód”

Jak przyznał Kossakowski w rozmowie z portalem Plejada, problem pojawił się chwilę po wylądowaniu na lotnisku w Istambule. – W Turcji okazało się, że nie mamy dokumentów, które, jak nas wcześniej zapewniano, nie będą nam potrzebne. Jednak po wylądowaniu wszystko się zmieniło i dokumenty, które dotychczas nie były potrzebne, są już niezbędne. Zatrzymano nam nie tylko cały sprzęt, ale i samochód – opowiadał Kossakowski.

Okazuje się, że początkowo ekipie chciało się śmiać, bo uznali całą sytuację za absurdalną, szybko jednak zrozumieli, że urzędnicy nie żartują. Co wówczas zrobili? – Pracowaliśmy na telefonach komórkowych i amatorskich kamerach, należących do członków ekipy – powiedział Kossakowski. Producenci „Down The Road” postanowili szybko działać. Znaleźli profesjonalną wypożyczalnię sprzętu telewizyjnego, na którym pracowali przez kilka dni, nim udało im się odzyskać należący do nich sprzęt.

Niestety, nie były to jedyne problemy, z którymi zetknęli się podczas swojej wyprawy. Okazuje się, że jeden z bohaterów programu miał bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem, jednak Kossakowski nie chciał zdradzić szczegółów. Obiecał jednak, że widzowie poznają je sami, w jednym z odcinków „Down The Road”.

Czytaj też:
Ariana Grande zeznała w sprawie swojego stalkera. „Boję się, że będzie chciał mnie zamordować”

Źródło: Plejada