Krzysztof Stanowski o okładce z nagim mężczyzną w „Playboy'u”: To zawłaszczenie moich symboli z dzieciństwa

Krzysztof Stanowski o okładce z nagim mężczyzną w „Playboy'u”: To zawłaszczenie moich symboli z dzieciństwa

Krzysztof Stanowski
Krzysztof Stanowski Źródło: YouTube / Kanał Sportowy
Kuba Wojewódzki uwielbia kontrowersje. W ostatnim odcinku swojego show gościł Krzysztofa Stanowskiego, którego wypowiedzi z programu już są cytowane w innych mediach.

Krzysztof Stanowski bardzo wcześnie rozpoczął karierę dziennikarską. Miał zaledwie 14 lat, gdy trafił na staż do „Przeglądu Sportowego”. Pisał również na łamach „Naszej Legii”, „Super Expressu” i „Dziennika”. W 2020 roku, wraz z Michałem Polem, Tomaszem Smokowskim i Mateuszem Borkiem uruchomił Kanał Sportowy na platformie Youtube, który bardzo szybko zyskał wielką popularność, podobnie jak sam Stanowski.

Stanowski oburzony okładką „Playboy'a”

W programie u Wojewódzkiego Stanowski zapewniał, że nie jest homofobem ani szowinistą. – Nazywali mnie tęczowym Krzysiem, bo powiedziałem, że jestem za równouprawnieniem par jednopłciowych – wspominał dziennikarz. Zaraz jednak okazało się, że tolerancja Stanowskiego też ma swoje granice. – Jak teraz okazało się, że na okładce „Playboy'a” jest nagi mężczyzna... Nie podobało mi się to. Jak przeczytałem, że Superman w nowym komiksie jest gejem, to mi się to nie podoba. To zawłaszczenie moich symboli z dzieciństwa – stwierdził dziennikarz.

Stanowski postanowił też odnieść się do meczu pomiędzy Polską a Albanią. W trakcie komentowania gry doszło do wypowiedzi, jakoby Robert Lewandowski był „współczesnym Janem Pawłem II”. Dziś potwierdza swoje ówczesne słowa. – To jest współczesny Jan Paweł II. Gdyby on powiedział, gdzie mieszka, to tak jak do Watykanu, byłyby wycieczki – powiedział dziennikarz.

Czytaj też:
„Niewybaczalne” z Sandrą Bullock ze zwiastunem. Co wiemy o nowym filmie Netfliksa?