Ani „Wiadomości”, ani „Fakty”. Poznaliśmy nowego lidera wśród programów informacyjnych

Ani „Wiadomości”, ani „Fakty”. Poznaliśmy nowego lidera wśród programów informacyjnych

Sklep z elektroniką
Sklep z elektroniką Źródło: Shutterstock / BestPhotoPlus
Najpopularniejszym programem informacyjnym w naszym kraju nie są ani „Wydarzenia” Polsatu„, ani ”Fakty„ TVN, ani też ”Wiadomości„ TVP. Z badania Wirtualnych Mediów na listopad wyłonił się zupełnie inny zwycięzca rankingu.

Okazuje się, że to „Teleexpress” ze średnią oglądalnością 2,98 mln widzów jest liderem wśród polskich programów informacyjnych. Udział tego programu w rynku to 27,52 proc. Drugie „Fakty” TVN, wyświetlane także na kanale TVN24 BiS mają średnio 2,95 mln widzów i 22,26 proc. udziału w rynku. Dopiero trzecie są w tym zestawieniu „Wiadomości” TVP, które ogląda średnio 2,88 mln osób (udział w rynku 21,24 proc.), a czwarte „Wydarzenia Polsatu”, wyświetlane także w Polsat News. Na ostatniej, piątej pozycji, uplasowała się „Panorama”, pokazywana w TVP 2 oraz TVP Info.

Jak zwraca uwagę portal wirtualnemedia.com, duży spadek w stosunku miesiąc do miesiąca zaliczyły „Fakty” TVN, tracąc 16,11 pkt. proc., czyli średnio 567 tys. widzów. Według danych uznawanej przez wszystkich oprócz TVP nadawców firmy Nielsen Audience Measurement, w ostatnich miesiącach to właśnie ten program był liderem oglądalności w Polsce. Prezes TVP Jacek Kurski swoje twierdzenia o dominacji programów Telewizji Polskiej„ opierał na innych źródłach. W październiku najczęściej oglądaną stacja informacyjną w kraju miała być też telewizja TVN24, gromadząca 5,1 proc. całej widowni w Polsce.

TVP podważa obliczenia Nielsena

, a także jej prezes , wielokrotnie podawała w wątpliwość wyniki firmy pomiarowej Nielsen. TVP nierzadko decydowała się na publiczne podważanie pomiarów telemetrycznych tej firmy, a „Wiadomości” TVP tworzyły materiały na ten temat. Jeden z największych, poświęconych tej sprawie, wyemitowano po meczu Euro 2020 Polska-Słowacja.

– Miliony kibiców przed telewizorami. Tak było, jest i będzie przy okazji wielkich imprez sportowych, takich jak trwające piłkarskie Mistrzostwa Europy. Ogromna oglądalność to konkretne wpływy z reklam. Tyle tylko, że pomiary oglądalności prowadzone przez firmę Nielsen drastycznie różnią się od tych przeprowadzonych metodą modelu oglądalności rzeczywistej. Dlaczego i jaki jest tego efekt, o tym Marcin Tulicki – słyszeliśmy w „Wiadomościach”.

Następnie „Wiadomości” wyemitowały fragmenty sondy ulicznej, podczas której rozmówcy zapewniali, że oglądali mecz Włochów z Turkami w TVP. – Telewizja Polska do Euro 2020 ma prawa na wyłączność. Stąd delikatnie mówiąc, dziwią, pomiary oglądalności firmy Nielsen, które nie od dziś, nie tylko w Polsce, budzą zastrzeżenia i wątpliwości – prowadził narrację Tulicki.

Widzom wyświetlano następnie plansze z porównaniem, jak liczbę widzów oszacowano MOR (model oglądalności rzeczywistej, podawany przez TVP – red.), a jak przez Nielsena. Mecz Francja – Niemcy to 6,95 mln według MOR, a 3,54 mln według Nielsena, Węgry – Portugalia – 3,83 mln wobec 1,99 mln (Nielsen), czy Holandia – Ukraina – 6,23 mln wobec 3,77 mln (Nielsen).

Czytaj też:
TVP zorganizuje koncert „Murem za polskim mundurem”. Które gwiazdy zaśpiewają dla żołnierzy?

Źródło: Wirtualne Media