Kinga Rusin zdradza, gdzie obecnie przebywa i uderza w PiS. „Nie to, co u nas, w Polsce”

Kinga Rusin zdradza, gdzie obecnie przebywa i uderza w PiS. „Nie to, co u nas, w Polsce”

Kinga Rusin
Kinga Rusin Źródło: Instagram / Kinga Rusin
Choć Kinga Rusin od ponad roku nie mieszka w Polsce, nadal śledzi sytuację w naszym kraju. We wpisie na Instagramie dziennikarka zdradziła, gdzie aktualnie przebywa i przy okazji po raz kolejny skrytykowała działania rządu PiS.

Kinga Rusin od wielu miesięcy nie mieszka w Polsce. Pod koniec 2020 roku była prowadząca „Dzień dobry TVN” wraz ze swoim partnerem wyprowadziła się z kraju i zamieszkała na jednej z małych wysp na Oceanie Indyjskim. „Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej” – tłumaczyła gwiazda TVN.

Kinga Rusin nie wraca do Polski

Dziennikarka na bieżąco śledziła jednak sytuacje w kraju i wielokrotnie zamieszczała w mediach społecznościowych wpisy, w których krytykowała działania polskiego rządu.

Jak się okazuje, wraz z nadejściem nowego roku Kinga Rusin postanowiła przeprowadzić się do innego kraju. Tym razem postawiła na Kostarykę, gdzie szuka m.in. inspiracji do tworzenia nowych, ekologicznych kosmetyków. We wpisie na Instagramie dziennikarka przyznała, że „niezwykle cieszy ją wszechobecna zieleń i nieustający kontakt z przyrodą”.

Kinga Rusin krytykuje PiS

„Kostaryka to zieleń w czystej postaci, to odgłosy dżungli na wyciągnięcie ręki, to nieustający kontakt z przyrodą, którą tu uznaje się za dobro narodowe i chroni nie z obowiązku, a miłości i przekonania” – napisała na Instagramie. Dziennikarka wielokrotnie podkreślała, jak ważne są dla niej kwestie związane z ochroną przyrody. Ujawniła m.in. że przekonała domowników do picia wody z kranu. Od kilku lat jest wegetarianką, częściej jeździ na rowerze.

Przy okazji Kinga Rusin po raz kolejny wyraziła swoje niezadowolenie z polityki prowadzonej przez PiS. „Nie to, co u nas, w Polsce. U nas tnie się drzewa na potęgę! Czytam, że na rok 2022 Lasy Państwowe (przedsiębiorstwo zarabiające na wyrębach i polowaniach) zaplanowało w niektórych nadleśnictwach wzrost wycinek nawet o 300 proc. Wygląda to tak, jakby rżnęli już wszystko jak leci (wg raportów organizacji ochrony środowiska nie omijają nawet otulin i terenów prawnie chronionych Parków Narodowych)” – stwierdziła gwiazda TVN.

instagram

„Nie mogę się doczekać, kiedy rozliczy się tych wszystkich, którzy, pracując w państwowych instytucjach i przedsiębiorstwach, dewastują nasze wspólne dobra i myślą jedynie o kasie. Powinni być tak samo surowo ukarani jak ci, co od 6 lat gwałcą polską Konstytucję, niszczą władzę sądowniczą, media i demokrację” – dodała Kinga Rusin.

Czytaj też:
Kuriozalny odcinek „Sprawy dla reportera”. „Śledzie zamiast kwiatów” i Jaworowicz podrygująca w rytm disco-polo

Źródło: WPROST.pl