Zaskakująca teoria Magdaleny Ogórek. „Rakiety z Kaliningradu do Warszawy lecą 3 godziny”

Zaskakująca teoria Magdaleny Ogórek. „Rakiety z Kaliningradu do Warszawy lecą 3 godziny”

Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek Źródło: Newspix.pl / TEDI
W jakim czasie rakiety krótkiego zasięgu mogłyby dotrzeć do Warszawy? Magdalena Ogórek podzieliła się z widzami TVP Info zaskakującą teorią.

Marek Rutka powiedział w programie „Minęła 20” TVP Info, że ostatnie dni spędził w Kijowie, gdzie spotkał się m.in. z ukraińskimi politykami. - Widać ogromną mobilizację społeczeństwa i eksplozję patriotyzmu. Ten kraj jest od wielu lat w stanie wojny. Na froncie walczyło 600 tysięcy młodych ludzi, głównie ochotników - tłumaczył poseł.

Jednocześnie polityk Lewicy dodał, że na początku posiedzenia Sejmu chciał się dowiedzieć, czy Polska zamierza wysłać broń, aby wspomóc Ukrainę. Parlamentarzysta tłumaczył, że USA, Wielka Brytania i Czechy wysyłają amunicję. Wówczas prowadząca program stwierdziła, że „Niemcy wyślą na Ukrainę hełmy”. - Trzeba znać nasze położenie - odparł poseł wspominając m.in. o Obwodzie Kaliningradzkim.

Ogórek o agresji Rosji

W dalszej części rozmowy Magdalena Ogórek podzieliła się z widzami zaskakującą teorią. Na uwagę, że Polska także może być zagrożona, ponieważ Trójmiasto nie jest bardzo oddalone od Obwodu Kaliningradzkiego, Magdalena Ogórek stwierdziła, że „rakiety krótkiego zasięgu mogą dotrzeć z Kaliningradu do Warszawy w ciągu trzech godzin”.

Dodamy tylko, że Kaliningrad jest oddalony od Warszawy o około 380 kilometrów. Tą trasę można pokonać samochodem w nieco ponad 5 godzin. Sam producent rakiet deklaruje, że dotarcie do stolicy Polski trwałoby maksymalnie 15 minut.

twitter

Relacje Rosja-Ukraina

W depeszach amerykańskich i brytyjskich dyplomatów coraz częściej pojawiają się doniesienia o możliwej agresji Rosji na Ukrainę. Z ustaleń „New York Post” oraz „Bloomberga” wynika, że Stany Zjednoczone rozważają ewakuację rodzin dyplomatów i części personelu zatrudnionego w placówkach na terenie Ukrainy.

Brytyjski resort spraw zagranicznych wydał oświadczenie, w którym podkreślono, że dyplomaci dysponują informacjami wskazującymi na to, że Rosja chce zainstalować w Kijowie prorosyjskiego przywódcę.

Według CNN Stany Zjednoczone mają dowody, że Rosja może planować zajęcie Kijowa i obalenie władz. Kolejna opcja ma zakładać bardziej ograniczoną ofensywę z Donbasu, której celem miałoby być połączenie terytorium z Krymem. Ukraina i USA nie mają pewności, jakie dokładnie są rosyjskie intencje. Administracja rozważa różne nowe opcje, w tym dostarczenie większej ilości broni Ukrainie, aby przeciwstawić się rosyjskiej okupacji, gdyby doszło do inwazji na kraj.

Czytaj też:
Na konferencji padło pytanie od TVP. Tusk: Ostatnia stacja, która powinna to pytanie zadać. Niejaki funkcjonariusz Poszwiński...