Kinga Rusin i Małgorzata Rozenek-Majdan pogodzą się na święta? „To nie ja jestem od wybaczania”

Kinga Rusin i Małgorzata Rozenek-Majdan pogodzą się na święta? „To nie ja jestem od wybaczania”

Kinga Rusin
Kinga Rusin Źródło:Newspix.pl / TEDI
Kilka miesięcy temu w mediach społecznościowych doszło do ostrego sporu między Kingą Rusin i Małgorzatą Rozenek-Majdan. Super Express zapytał gwiazdy TVN, czy z okazji zbliżających się świąt mają zamiar się pogodzić.

– To nie ja jestem od wybaczania, tylko zwierzęta. Ja działam tylko w ich imieniu, naszych braci mniejszych – powiedziała Kinga Rusin zapytana przez „Super Express” czy z okazji świąt Bożego Narodzenia planuje pogodzić się z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Gwiazda TVN pytana o to samo nie udzieliła żadnej odpowiedzi.

Spór między Rusin a Rozenek

O konflikcie na linii Małgorzata Rozenek – Kinga Rusin stało się głośno w połowie września. Do sprawy oprócz bliskich obu gwiazd TVN (Radosława Majdana – męża Rozenek i Poli oraz Igi Lis – córek Rusin) włączyło się wielu celebrytów m.in. Magda Gessler, Joanna Krupa, Beata Tadla czy Olga Frycz.

W jednym z wywiadów Małgorzata Rozenek stwierdziła, że Kinga Rusin wykorzystuje kwestię walki o prawa zwierząt do promocji kosmetyków swojej marki Pat&Rub. Te słowa oburzyły dziennikarkę TVN, która wielokrotnie podkreślała, że jej kosmetyki są w 100 proc. ekologiczne i nietestowane na zwierzętach. „Nie będę udawać, że pada deszcz, kiedy na mnie plują. Dosyć tego pseudo Wersalu. Nie pozwolę, żeby wypindrzona, sztuczna lala, wdzięcząc się do kamery przekreślała jednym koślawym zdaniem ideały, o które walczę od lat! Rozenek zarzuca mi wykorzystywanie w biznesie walki o prawa zwierząt. Co za żałosna próba obrony jej własnej hipokryzji!” – napisała Rusin na swoim profilu na  dodając, że ze względu na kwestię praw zwierząt zrezygnowała z wprowadzenia swojej marki na rynek chiński. Dziennikarka zarzuciła także Rozenek hipokryzję odnosząc się do podpisania przez celebrytkę kontraktu z marką Avon. „Czy zrezygnowała z reklamy, czyli pieniędzy, kiedy dowiedziała się, że marka, z którą podpisała kontrakt, testuje produkty na rynek chiński na zwierzętach?! Z tego co widzę, nie. Jedno mówi, a drugie robi” – zaznaczyła.

W odpowiedzi na posty Rusin, na instastories Małgorzaty Rozenek pojawiły się wpisy, w których przypomniano publiczne wpadki Kingi Rusin oraz problemy jej marki kosmetyków Pat&Rub (dziennikarka TVN toczyła sądowy spór ze swoją byłą wspólniczką o prawa do marki i receptur kosmetyków) oraz seria prześmiewczych filmików, w których internauci wytykali dziennikarce, że jej wypowiedzi dotyczące m.in. ochrony przyrody nie zawsze są poparte badaniami naukowymi. Wpisy zostały już usunięte z profilu.

Kilka godzin później Rusin zamieściła kolejny ostry wpis na „Rozenek 2 dni myślała i zaatakowała po raz trzeci mnie, moje kosmetyki Pat&Rub i uwaga! zarzuciła mi, że walczę z kobietami! Zrobiła to filmikami które zaraz usunęła- pewnie ze wstydu (...) Argumentów w sprawie praw zwierząt oczywiście brak. Przeprosin za obrażanie mnie i moich wysiłków społecznych też brak” – napisała Rusin. „Jeżeli chodzi o tekst, że walczę z kobietami – to tak, walczę z kobietami nieuczciwymi, atakującymi mnie hipokrytkami sprzedającymi wartości za kasę, kobietami usiłującymi mnie okraść (...) oraz polującymi na cudzych mężów – brzmi znajomo? (...) Rozenek potrafi wciskać kobietom tylko sztuczny kit. I kłamać na mój temat. Potwierdziło się, że przyczyną ataku Rozenek na mnie jest sukces Pat&Rub: dała nawet screena z nazwą! Ależ ją musi to wszystko boleć!” – dodała.

instagram

Źródło: SE.pl