Ojciec Kramer życzył śmierci Benedyktowi XVI? Jezuita dostał zakaz publicznych wypowiedzi

Ojciec Kramer życzył śmierci Benedyktowi XVI? Jezuita dostał zakaz publicznych wypowiedzi

Benedykt XVI
Benedykt XVIŹródło:Newspix.pl / ZUMA
Wprawdzie Ojciec Kramer szybko usunął swój kontrowersyjny komentarz na temat Benedykta XVI z Twittera, ale w sieci nic nie ginie. Wpis jezuity był wielokrotnie udostępniany, a o sprawie dowiedzieli się również jego przełożeni. Duchowny otrzymał zakaz publicznego wypowiadania się oraz nakazano mu usunąć konta w mediach społecznościowych.

Nowa książka Benedykta XVI nie jest przeciwstawieniem się papieżowi Franciszkowi jak piszą niektóre media. To bzdura. Czemu niby się sprzeciwia? Nawet nie ukazał się dokument posynodalny. Wspiera celibat i uznaje jego wartość. Rzeczywiście – sensacja w Kościele”– napisał 13 stycznia na  ojciec Łukasz Sośniak. Jego wpis skomentował ojciec Grzegorz Kramer, który jest znany z aktywności w mediach społecznościowych. „Bardziej chodzi o to, że miał milczeć, a póki co teraz zaczyna mówić. Jednak chyba lepiej, żeby papieże umierali” – napisał. Wpis duchownego odebrano jako życzenie śmierci Benedyktowi XVI, który abdykował w 2013 roku.

twitter

Co na to przełożeni?

Jak przekazała Nowa Trybuna Opolska, ojciec Kramer otrzymał zakaz publicznego wypowiadania się oraz nakaz usunięcia kont w mediach społecznościowych. – Wpis był nieroztropny, wieloznaczny i został zrozumiany opacznie, czyli tak, że autor życzy Benedyktowi XVI śmierci – powiedział w rozmowie z NTO ojciec Jarosław Paszyński, socjusz ojca prowincjała Prowincji Polski Południowej, do której należy ojciec Kramer. – Zabierając głos publicznie, trzeba ważyć słowa. Tu tego zabrakło. Ojciec Kramer oczywiście nadal może głosić Słowo Boże. Zakaz dotyczy działalności na gruncie mediów społecznościowych – dodał nie doprecyzowując jednak, jak długo będzie trwał zakaz.

Co autor wpisu miał na myśli?

Głos postanowił zabrać także sam zainteresowany, publikując oświadczenie na swoim blogu. O. Kramer zaznaczył, że jego wpis był emocjonalny oraz „nie do końca przemyślany”. „Był emocjonalny także dlatego, że kocham Kościół, i bardzo mi na jedności w Kościele zależy, o co szczerze, bardzo często się modlę. Nikomu, nigdy nie życzyłem śmierci, tak również było w tym wypadku” – dodał. Zaznaczył przy tym, że odniósł się tylko do faktu, że żyjemy w czasach dwóch papieży – jednego sprawującego urząd oraz drugiego, który jest jego poprzednikiem.

„Pisząc, że »chyba lepiej, żeby papieże umierali«, miałem na myśli tylko to, że wtedy nie byłoby sytuacji, w których (co jest przecież faktem) część ludzi Kościoła przeciwstawia zdania dwóch papieży i nimi manipuluje. Stąd moje emocje. Lepsza i bardziej jednoznaczna treść tego zdania powinna brzmieć: »lepiej by było gdyby papieże nie abdykowali«” – podkreślił jezuita. O. Kramer przeprosił za wpis, który niektórzy odebrali jako gorszący i zaznaczył, że nie miał złych intencji. „Zapewniam o swojej wierności Kościołowi jak i Papieżowi i o modlitwę za mnie proszę” – podsumował.

Co powiedział Benedykt XVI?

We fragmentach wspomnianej książki napisanych przez emerytowanego papieża możemy przeczytać, dlaczego jego zdaniem celibat powinien pozostać niezbywalną cechą duchowieństwa. Benedykt XVI podkreśla, ze choć stał się on zwyczajem dopiero około tysiąc lat temu, ma „ogromne znaczenie”, ponieważ pozwala kapłanowi skoncentrować się na jego powołaniu.

Joseph Ratiznger podkreśla, że kapłaństwo stanowi całkowite zjednoczenie z Jezusem Chrystusem, którego jednym z przejawów jest celibat. Małżeństwo wymaga z kolei poświęcenia się rodzinie. „Ponieważ służba panu także wymaga całkowitego oddania się człowieka, nie wydaje się możliwe realizowanie obu tych powołań jednocześnie. Tak więc, zdolność wyrzeczenia się małżeństwa, by oddać się całkowicie do dyspozycji Panu, stała się kryterium posługi kapłańskiej” – czytamy.

Czytaj też:
Mocne słowa ks. Lemańskiego o Benedykcie XVI. „Zapamiętamy go Niemcem, który nigdy nie potrafił przyznać się do błędów”

Źródło: Nowa Trybuna Opolska, grzegorzkramer.pl