Antek Smykiewicz utknął w Kabodży. „Kupujemy ryby bezpośrednio z kutra”

Antek Smykiewicz utknął w Kabodży. „Kupujemy ryby bezpośrednio z kutra”

Antek Smykiewicz w Kambodży
Antek Smykiewicz w Kambodży Źródło: Instagram / antek_smykiewicz
Jednym z Polaków, którzy utknęli za granicą z powodu wprowadzenia obostrzeń w związku z pademią koronawirusa, jest Antek Smykiewicz. Wokalista przebywa wraz ze swoją żoną i przyjaciółmi w Kambodży.

Antek Smykiewicz w rozmowie z dziennikarzami programu „Dzień dobry TVN” wyjaśnił, że przebywa teraz w resorcie przyjaciół na wyspie Koh Rong Samloem w Kambodży. – Nie mamy za bardzo opcji, żeby wrócić teraz do domu. Wszystkie ośrodki naokoło zostały pozamykane z powodu pandemii. Na wyspie praktycznie nie ma ludzi – przekazał.

Jak wyjaśnił piosenkarz, nie otrzymują już dostaw z lądu, dlatego kupują ryby od rybaków. – Robimy sobie kolacje sami. Pływamy codziennie łódką hotelową i kupujemy bezpośrednio z kutra – przekazał.

Pracownicy hotelu wyjechali wzwiązku z koronawirusem, a ich obowiązki przejąć miał sam Smykiewicz i jego ekipa. – Wszyscy mi zazdroszczą, mówią: „Boże drogi, jakie ty masz piękne wakacje, a my nie możemy wyjść z domu”, no a my nie możemy do domu wrócić w żaden sposób, a ta wyspa jest trochę jak więzienie – ocenił. – Między nami jest tak, że na początku się baliśmy, było trochę nerwowych sytuacji. Teraz mamy taki zapas żarcia, że już się nie przejmujemy tym wszystkim. Zamówiliśmy tonę ryżu i 500 kg makaronu, więc jest tak jak w Polsce – mówił. Dodał ponadto, że najbardziej martwi się o swoich bliskich w domu i rodziców.

Czytaj też:
Aktorzy z filmu „High School Musical” kiedyś i dziś. Jak się zmienili?