Trzaskowski zapowiedział „jeden z największych kryzysów gospodarczych". Wcześniej został zapytany o ścieki

Trzaskowski zapowiedział „jeden z największych kryzysów gospodarczych". Wcześniej został zapytany o ścieki

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: Newspix.pl / MAREK HANYZEWSKI
W poniedziałek w ramach kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski odwiedził Płock. W czasie konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zadał włodarzowi stolicy pytanie o sposób zarządzania Warszawą. W jaki sposób zareagował?

– Mówiliśmy dużo o przyszłości o rozwiązywaniu problemów, więc chciałem się zapytać o teraźniejszość i rozwiązywanie problemów pod tytułem płynące ścieki z  nieoczyszczone – zagadnął dziennikarz. Zgromadzone na konferencji prasowej Rafała Trzaskowskiego osoby zareagowały na pytanie gwiazdami i krzykami, a sam kandydat, który w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzy się z  szeroko się uśmiechnął.

– I właśnie, kto jak kto, ale akurat ja i prezydent Płocka, świetnie pamiętamy te wszystkie manipulacje sprzed ostatnich lat i właśnie o tym są te wybory. O tym są te wybory, żeby przez cały czas nie były nam zadawane takie pytania – pytania, które nie mają nic kompletnie wspólnego z rzeczywistością – powiedział. – Bo świetnie pan wie, jak wygląda zrzut burzowy i na czym on polega. Jak pan nie wie, to ja radziłbym zadawać pytania ekspertom – odpowiedział prezydent Warszawy, a jego zwolennicy zaczęli skandować imię polityka.

twitter

„To jest ten problem o którym my powinniśmy dziś debatować”

– Tego też wszyscy mają serdecznie dosyć. A mianowicie manipulacji, wymyślania tematów. Pan myśli naprawdę, że ktoś się na to nabierze? Że się nabierze na to, że jak jest burza i leci woda do Wisły to, że to powoduje jakiś poważny problem? Mimo że takich sytuacji mamy setki, jeśli nie tysiące? To jest ten problem o którym my powinniśmy dziś debatować? – pytał , zwracając się do dziennikarza. – Proszą pana o zadawanie takich pytań? Rządzący chcą zadawać takie pytania, dzisiaj na tym chcą się koncentrować? – kontynuował podczas konferencji prasowej prezydent Warszawy.

Polityk zaznaczył, że nadchodzi „jeden z największych kryzysów gospodarczych w historii”. – Jeżeli będzie monopol władzy, który się będzie przekładał na monopol telewizji publicznej, która dociera do tak wielu ludzi, przez cały czas prezentując tematy zastępcze, przez cały czas manipulując rzeczywistością, to po prostu jeżeli nie będzie niezależnego prezydenta, to nigdy nie dowiecie się państwo o rzeczach ważnych z telewizji publicznej – przekonywał Rafał Trzaskowski.

Czytaj też:
Nie na podium i za Bosakiem. Fatalny wynik Roberta Biedronia w Słupsku