„Miejsce absolutnie magiczne. Z cudownymi widokami, świetną obsługą, doskonałym jedzeniem i bez dzieci. Próżno tu szukać głośnych rozrywek, są za to kameralne koncerty, joga i 5 restauracji a’la carte” – w ten sposób Blanka Lipińska podsumowała swój pobyt w jednym z greckich hoteli. Towarzyszył jej Aleksander Baron. „Spędziliśmy tu nasze pierwsze, wspólne wakacje i to był idealny wybór. Poznaliśmy wspaniałych ludzi i poczuliśmy czym jest grecka gościnność. (…) Dostaliśmy więcej niż oczekiwaliśmy – spokój, prywatność i kilka kilogramów do przodu. Bawiliśmy się doskonale, a teraz czas brać się do pracy. Na pewno tu wrócimy i to już niebawem” – zapowiedziała autorka cieszących się ogromną popularnością książek w ramach cyklu „365 dni”.
„Miłość dodaje blasku kobiecie”
„Time of our lives!” – napisał muzyk Aleksandner Baron w komentarzu pod postem Lipińskiej. Chętnie post komentowali także internauci. „Jedne z piękniejszych Twoich zdjęć. Trywialnie mówi się, że miłość dodaje blasku kobiecie, ale tutaj ta banalność nabiera sensu. Serio wyglądasz wyjątkowo”, „Muszę się tam wybrać” – komentowali użytkownicy mediów społecznościowych.
Czytaj też:
Pod prysznicem, na suszarce i do góry nogami. Te koty skradły show
Blanka Lipińska
Komentarze