Nad gwiazdorem YouTube'a zbierają się czarne chmury. Rzecznik FBI potwierdził, że uzbrojony oddział specjalny przeprowadził nalot na dom Jake'a Paula. Przedstawiciel Biura nie podał przyczyny tak zdecydowanych działań, jednak wspomniał o dalekosiężnym celu operacji. – FBI realizowało federalny nakaz przeszukania w rezydencji w Calabasas w związku z toczącym się śledztwem – przekazał enigmatycznie.
Jake Paul już wcześniej usłyszał zarzuty związane z plądrowaniem sklepów. Uwagę władz ściągnął na siebie także przez zorganizowanie imprezy mimo obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa. BBC informowało także o nagraniach ze śmigłowców, na których widać agentów wynoszących z mieszkania youtubera broń palną w dużych ilościach. Według stacji ABC broń znajdowała się w pobliżu jacuzzi w ogrodzie.
Jake Paul zatrzymany podczas demonstracji
Aktor i raper został zatrzymany w czerwcu w Scottsdale w stanie Arizona, podczas protestu po śmierci George'a Floyda. Policja nazwała demonstrację „zamieszkami”, kiedy jej uczestnicy zaczęli plądrować miejscowe sklepy. 23-latek usłyszał zarzuty związane z udziałem w niezgodnym z prawem zgromadzeniu.
Czytaj też:
„Psi patrol” nie został skasowany, wbrew twierdzeniom Białego Domu. Twórcy zmuszeni do wydania dementiCzytaj też:
Miasto w USA postanowiło rozbroić drogówkę. To ma zapobiec brutalności i rasizmowi policjiCzytaj też:
Po „Uncle Ben’s” kolejne rasistowskie marki znikną z rynku