Adele we łzach podczas nagrania dla fanów. „Jest mi wstyd”

Adele we łzach podczas nagrania dla fanów. „Jest mi wstyd”

Piosenkarka Adele zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, w którym tłumaczyła się z odwołania koncertów w Las Vegas. Artystka nie potrafiła ukryć emocji i rozpłakała się przed kamerą.

Brytyjska wokalistka Adele rozpłakała się na nagraniu, które miało poinformować fanów artystki o przełożeniu koncertów w Vegas. – Jest mi strasznie przykro, ale mój show nie jest jeszcze gotowy. Próbowaliśmy wszystkiego, by był nie tylko gotowy na czas, ale też wam się spodobał. Zniszczyły nas opóźnienia w dostawach i COVID – tłumaczyła załamana gwiazda.

– Połowa mojej ekipy zapadła na COVID. Nie jesteśmy gotowi i jest mi z tego powodu strasznie przykro. Przepraszam, że odwołuję tak w ostatniej chwili. Nie spaliśmy od trzydziestu godzin próbując coś wymyślić, ale skończył nam się czas. Jest mi wstyd przed tymi, którzy przylecieli tu specjalnie na mój show – dodawała ze łzami Adele.

Nagranie opublikowano na Instagramie, nie wycinając fragmentów ze łzami. Rozgoryczenie artystki łato zrozumieć, jeśli weźmiemy pod uwagę, że nie koncertowała już od pięciu lat. W tym roku miała występować jedynie w Las Vegas i dwa razy w Londynie. W tym pierwszym mieście planowała występować w Caesars Palace Colosseum i zagrać tam łącznie 24 koncerty. Ceny biletów na te wydarzenia oscylowały od 85 do 685 dolarów.

Adele odwołuje koncerty. Fani rozczarowani

Nie wszyscy fani wokalistki przyjęli jej komunikat ze współczuciem. BBC News przytacza wypowiedzi osób, które uważają jej zachowanie za niepoważne. Pewna para z Kanady na spotkanie z Adele przeznaczyła blisko dwa tysiące dolarów, a ze względu na odwołanie wydarzenia w ostatniej chwili, nie ma zbyt wielkiej szansy na odzyskanie pieniędzy za hotel i bilety.

Czytaj też:
Adele i Oprah w intymnej rozmowie. Piosenkarka opowiedziała o podejściu fanów i mediów do jej wagi