HBO rezygnuje z jednego prequela „Gry o tron” i zapowiada inny. Co wiadomo o „Domu Smoka”?

HBO rezygnuje z jednego prequela „Gry o tron” i zapowiada inny. Co wiadomo o „Domu Smoka”?

Emilia Clarke jako Daenerys Targaryen
Emilia Clarke jako Daenerys Targaryen Źródło: HBO
Platforma HBO zamówiła dziesięć odcinków spin-offu „Gry o tron”, o czym poinformowała we wtorek. Informacja pojawiła się tuż po tym, jak sieć obiegła wiadomość, że stacja nie zamierza zrealizować zapowiadanej wcześniej produkcji osadzonej w świecie stworzonym przez George'a R.R. Martina.

Akcja nowego serialu pod tytułem „House of the Dragon”, czyli „Dom Smoka”, ma rozgrywać się 300 lat przed wydarzeniami przedstawionymi w „Grze o tron”. Słynna seria zakończyła się po ośmiu sezonach w maju tego roku. Nowa produkcja ma zostać oparta na powieści z sagi „Pieśń lodu i ognia” Martina „Ogień i krew”. Osią wydarzeń będą losy rodu Targaryenów. Losy jej ostatnich przedstawicieli, m.in. Daenerys, mogliśmy śledzić w „GoT”. Na razie nie ma daty premiery „Domu Smoka”.

Za fabułę odpowiedzialni będą Ryan Condal i autor sagi, George R.R. Martin. Condal wraz z Miguelem Sapochnikiem zostali showrunnerami produkcji. Cała trójka oraz Vince Gerardis została przedstawiona jako producenci wykonawczy. Pilot wyreżyseruje Sapochnik, który ma na swoim koncie kilka odcinków „Gry o tron”. – Świat „Gry o tron” jest pełen świetnych historii. Już nie możemy się doczekać zgłębiania początków domu Targaryen i wcześniejszej historii Westeros wspólnie z Miguelem, Ryanem and George'em – komentował Casey Bloys, dyrektor HBO ds. programów.

Wcześniej we wtorek m.in. na portalu „Variety” pojawiły się doniesienia, że HBO rezygnuje z prac nad zapowiedzianym już wcześniej spin-offem z udziałem Naomi Watts. Jak podaje Reuters, prace nad serialem były już całkiem zaawansowane – na początku roku w Irlandii Północnej nakręcony został pierwszy odcinek bądź pilot produkcji. – Wyszło wspaniale. Obsada była świetna – mówił wówczas Casey Bloys.

Czytaj też:
Nie będzie prequela „Gry o tron” z Naomi Watts. HBO rezygnuje z pomysłu