Mysz, która zaryczała: Europa Środkowa zmienia globalną politykę

Mysz, która zaryczała: Europa Środkowa zmienia globalną politykę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trudno być małym, szczególnie w świecie globalnej polityki siły. Mieszkańcy Europy Środkowej doświadczyli tego na własnej skórze. Jednak młode demokracje z tego regionu wywierają obecnie zaskakująco duży wpływ na arenie geopolitycznej. Chociaż raz myślą jak gracze, a nie jak pionki, pisze „Der Spiegel”.
Małe państwa, otoczone przez większe siły i niezdolne samodzielnie zapewnić sobie bezpieczeństwo, większość czasu spędzają na reagowaniu na działania silnych sąsiadów. Mają szczęście, że znalazło się dla nich miejsce przy geopolitycznym stole. W najlepszym wypadku przynoszą srebrną zastawę, częściej to one są w menu, pisze „Der Spiegel".

Dotyczy to również państw Europy Środkowej. Otoczona przez gigantów geopolitycznych od wschodu i do zachodu zbitka małych i średnich państw między Bałtykiem a morzem Czarnym, ma za sobą długą historię strategicznych podległości. Za każdym z tych nielicznych razów kiedy Polacy, Czesi i Węgrzy cieszyli się niepodległością, rozmiar i geografia odzierały ich z możliwości podejmowania znaczących strategicznych wyborów, pozwalając im jedynie obserwować z boku jak duzi sąsiedzi decydują o ich losie.

Pozornie jest to nadal aktualne. Członkowie Unii z Europy Środkowej często reagują jedynie na rosyjskie manewry energetyczne, ostrzeżenia Unii o deficytach i amerykańskie plany ochrony przeciwrakietowej. Dlatego też analitycy zazwyczaj postrzegają je jako pasywne elementy polityki europejskiej, które miotają się pod wpływem sił będących poza ich kontrolą.

Wygląda jednak na to, że sytuacja zaczyna się zmieniać, ocenia „Der Spiegel". W ciągu ostatniego roku stolice Europy Środkowej pokazały zaskakującą skłonność do niezależnego strategicznego myślenia i działania. Powoli, niepewnie znajdują sposoby na użycie swojej wielkości i geografii na własną korzyść, przeciwstawiając się zarówno potężnym przyjaciołom, jak i wrogom w sposób, o którym ich poprzednicy mogli tylko marzyć. (…) Odkrywają, że w dogodnych warunkach, słabość może przynosić zaskakujące efekty. Jak (i czy) wykorzystają przewagę w najbliższych latach może mieć decydujący wpływ na los Unii Europejskiej. Mimo że Stany Zjednoczone do tej pory były głównym obiektem ich sprzeciwu, mają szansę na skorzystanie ze strategicznego przebudzenia Europy Środkowej.

im