"Papież miał włosy pozlepiane krwią". Czy dlatego abdykował?

"Papież miał włosy pozlepiane krwią". Czy dlatego abdykował?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas ubiegłorocznej pielgrzymki do Meksyku Benedykt XVI skaleczył się w głowę uderzając w nocy o umywalkę - pisze włoska "La Stampa", co relacjonuje "Gazeta Wyborcza". Jeden z uczestników tej pielgrzymki uważa, że to właśnie ten incydent mógł przesądzić o abdykacji Benedykta XVI (papież ogłosił ją 11 lutego).
Do wypadku doszło 25 marca w czasie wizyty papieża w León. W nocy Benedykt XVI wstał, żeby pójść do łazienki, ale nie mógł znaleźć włącznika światła i poruszał się po omacku. W efekcie rozciął głowę uderzając o umywalkę, a rano jego włosy "były pozlepiane krwią" - jak wspomina anonimowy uczestnik pielgrzymki Benedykta XVI.

"Na ile ten wypadek zaważył na podjęciu przez papieża decyzji o odejściu? Trudno to oszacować. Georg Ratzinger, brat Benedykta XVI, zadeklarował w poniedziałek, że lekarz poprosił papieża, żeby jak najszybciej zrezygnował z lotów transatlantyckich i dalekich podróży. »Nie jest już w stanie temu podołać” - mówił” - czytamy w "La Stampa". Autor artykułu dodaje, że po pielgrzymce do Meksyku i na Kubę papież musiał zrozumieć, że "z powodu utraty sił fizycznych w przyszłości nie mógłby już wytrzymać tak długich podróży".