Spowiedź w czasie epidemii. Czy można zrobić to przez telefon?

Spowiedź w czasie epidemii. Czy można zrobić to przez telefon?

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / Piotr Slizewski
Zwykle przed świętami wielkanocnymi do konfesjonałów ustawiały się długie kolejki wiernych. Teraz większość kościołów pozostaje zamknięta, a przystąpienie do spowiedzi czasami graniczy z niemożliwością. Co wtedy?

Odpowiedzi na wiele nurtujących katolików pytań można szukać w serwisie swietawdomu.pl, który powstał z inicjatywy kilku katolickich redakcji oraz pod patronatem abp Stanisława Gądeckiego i Archidiecezji Poznańskiej. Na wspomnianej stronie pojawiło się także nagranie, na którym redaktor naczelny Radia Emaus ks. Wojciech Nowicki wyjaśnił kwestię taką jak „spowiedź w czasach zarazy”. Okazuje się, że przebaczenie grzechów uzyskujemy poprzez akt żalu doskonałego, który można wzbudzić przebywając w domu. – Kiedy przychodzimy do spowiedzi to wyrażamy żal, ale podłoże tego żalu może być różne, bo możemy żałować np. ze strachu przed karą – powiedział duchowny. Jak dodał, „akt żalu doskonałego to żal miłości – kocham Pana Boga i wiem, że mój grzech jest zaprzeczeniem tej miłości, dlatego żałuję”.

Gdy nie ma się możliwości wyspowiadania w kościele wystarczy przygotować rachunek sumienia, wzbudzić akt żalu doskonałego oraz postanowić, że przystąpi się do spowiedzi wówczas, kiedy to tylko będzie możliwe. Dlaczego Kościół w ostatnim czasie tak dużo mówi o tym akcie? Jak zaznaczył ks. Nowicki w rozmowie z Wprost.pl, Bóg wybacza grzechy już w momencie, gdy wierny ich żałuje. – Natomiast uwolnienie od grzechu następuje w sakramentalnej spowiedzi – dodał podkreślając, że dlatego należy przystąpić do spowiedzi wówczas, gdy będzie to możliwe. Osoby, którym zależy na wypełnieniu obowiązku komunii wielkanocnej póki co mogą być spokojne – czas na to jest do niedzieli Trójcy Świętej, która w tym roku przypada 7 czerwca.

Czy można wyspowiadać się przez telefon?

Wiele parafii oferuje możliwość umówienia się na spowiedź indywidualną, w osobnym pomieszczeniu i przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności. Część księży zachęca z kolei do wzbudzania wspomnianego aktu doskonałego. Gdzieniegdzie pojawiają się jednak pytania, czy można wyznać swoje grzechy podczas rozmowy telefonicznej. Warto podkreślić, że Kościół nie dopuszcza takiej możliwości. – Do każdego sakramentu potrzebna jest obecność fizyczna – wyjaśnił ks. Nowicki w rozmowie z Wprost.pl. – Po drugie, spowiedź jest sakramentem bardzo mocno chronionym, jeśli chodzi o zachowanie tajemnicy. Spowiedź przez telefon rodzi więc wątpliwości co do tego, czy uda się ją zachować, czy ktoś tego nie podsłuchuje lub nie nagrywa – dodał.

Czytaj też:
Msza święta online. Czy trzeba klękać? Mamy odpowiedzi na najważniejsze pytania

Źródło: WPROST.pl / swietawdomu.pl