Ile osób obecnie może brać udział w pogrzebie? Pojawiło się rozporządzenie

Ile osób obecnie może brać udział w pogrzebie? Pojawiło się rozporządzenie

Trumna. Zdjęcie ilustracyjne
Trumna. Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / valeggio2000
Od dwóch tygodni obowiązują nowe limity dotyczące miejsc kultu religijnego. O ile w przypadku nabożeństw odbywających się wyłącznie w kościele sprawa jest dosyć jasna, o tyle problem pojawia się w przypadku pogrzebów. Okazuje się bowiem, że w ceremonii na cmentarzu może niekiedy wziąć udział więcej osób, niż podczas Mszy pogrzebowej w świątyni.

W dzienniku ustaw pojawiło się już rozporządzenie Rady Ministrów z 2 maja „w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. Jeden z punktów dotyczy miejsc kultu religijnego. Przypomniano tam, że do odwołania w Mszy lub nabożeństwie odbywającym się w kościele może przebywać jedna osoba na 15 m2 powierzchni budynku, wyłączając osoby sprawujące kult religijny. Nieco inaczej jest w przypadku świątyń o powierzchni mniejszej niż 75 m2 – tam może przebywać jednocześnie tylko 5 osób poza celebransem.

Większość parafii przekazuje swoim wiernym informacje odnośnie tego, ile osób może przebywać w danym kościele. Zależnie od wielkości świątyni jest to zazwyczaj 50-60 osób, chociaż w przypadku mniejszych budynków dopuszcza się też jedynie 20-30 uczestników liturgii. Inaczej ma się sytuacja w przypadku pogrzebów, ponieważ na cmentarzu może przebywać maksymalnie 50 osób, wyłączając osoby sprawujące kult religijny oraz pracowników cmentarza i zakładu pogrzebowego.

Co oznacza to w praktyce? W niektórych parafiach przyjętym zwyczajem jest odprawianie Mszy pogrzebowej w kościele oraz przejście lub przejazd na cmentarz, gdzie odbywa się dalsza część ceremonii. Jeśli liturgia jest sprawowana w mniejszej świątyni, może wziąć w niej udział nawet zaledwie kilkanaście osób, ale grono żałobników może powiększyć się już po przejściu na cmentarz.

Czytaj też:
Benedykt XVI o homoseksualizmie, „tworzeniu ludzi w laboratoriach” i aborcji. „Duchowa moc antychrysta”

Źródło: WPROST.pl