Badał Całun Turyński, stworzył to. Szokująca rzeźba Jezusa Chrystusa

Badał Całun Turyński, stworzył to. Szokująca rzeźba Jezusa Chrystusa

Figura Jezusa w Salamance
Figura Jezusa w Salamance Źródło:YouTube / The Mystery Man
W katedrze w hiszpańskiej Salamance można oglądać niecodzienną wystawę. To hiperrealistyczna rzeźba Chrystusa z obrażeniami odtworzonymi na podstawie badań Całunu Turyńskiego.

Zdjęcia rzeźby w sobotę obiegły media, a więcej szczegółów podaje prywatna Catholic News Agency. Figura Chrystusa w stężeniu pośmiertnym jest rzeźbą naturalnych rozmiarów. Znajduje się w katedrze w Salamance. W mediach społecznościowych diecezji można znaleźć obfity materiał fotograficzny.

Figurę „The Mystery Man” (Tajemniczy człowiek - red.) wykonano silikonu, przy użyciu ludzkich włosów. Uwzględniono wszystkie rany, otarcia i zasinienia, które – według badań – nosiło skatowane ciało Jezusa. Po zbliżeniu się do figury, wierni mogą zobaczyć detale, takie jak pory skóry, piegi czy rzęsy. Na głowie widać rany od korony cierniowej, a ramiona są poocierane na skutek dźwigania krzyża. Nie pominięto nawet takich szczegółów, jak to, że Jezus był obrzezany.

facebook

15 lat badań nad Całunem Turyńskim

Rzeźbę przedstawiającą ciało poranionego Chrystusa w stężeniu pośmiertnym stworzyło studio ArtiSplendore. Grupą artystów kierował Álvaro Blanco, który poświecił 15 lat na badanie istoty obrażeń Chrystusa na podstawie Całunu Turyńskiego, a następnie odwzorowanie ich. Hiperrealistyczna rzeźba ma przedstawiać „ciało jak ludzkie, bez żadnych artystycznych zabiegów”. Twórcy zarzekają się, że nie ma w tym żadnej ich interpretacji, a są wyłącznie dane historyczne i naukowe podparte multidyscyplinarnymi analizami słynnego płótna, w które miało zostać owinięte po śmierci ciało Jezusa.

Biskup Jose Luis Retana Gozalo z Salamanki, który był obecny przy otwarciu wystawy, stwierdził, że „to pomoc, w zobaczeniu tajemnicy”. Odrzucił twierdzenie, jakoby miało dojść do „konfliktu teologicznego”.

Całun Turyński. Kontrowersyjne płótno

Całun, w który miało być owinięte ciało Chrystusa, to zwój materiału o długości ponad 4 m i szerokości ok. 110 cm. Materiał został odkryty w czternastowiecznej Francji, a od 1578 r. przechowywano go w Turynie, we Włoszech. Już od ponad 600 lat nie ustaje debata na temat prawdziwości odbicia ciała wysokiego, brodatego mężczyzny, noszącego ślady ukrzyżowania. Eksperci dopatrzyli się na materiale śladów krwi, pyłków kwiatowych oraz ziemi typowej dla terenów Jerozolimy.

Więcej o hipotezach dotyczących całunu i badaniach nad nim pisaliśmy we Wprost.pl.

Czytaj też:
Jak wyglądała Maryja? Graficzna rekonstrukcja twarzy wzbudziła kontrowersje
Czytaj też:
Relikwie związane z Jezusem Chrystusem. Gdzie się znajdują i jaka jest ich historia?

Źródło: Catholic News Agency