Pierwszy mecz finałowy PlusLigi padł łupem PGE Skry Bełchatów. Prawie trzygodzinny pojedynek wygrali bełchatowianie 29:31, 25:20, 25:20, 22:25, 15:12 - podaje Sport.pl.
To był mecz godny finału - obie drużyny zaprezentowały najwyższy poziom siatkówki. Wystarczy wspomnieć pierwszy set, który wygrała Resovia 31:29, choć przegrywała... 20:24.
Ostatecznie mecz wygrała Skra i to ona objęła prowadzenie w rywalizacji do trzech zwycięstw.
Kolejny mecz odbędzie się w środę o godzinie 20:00 w Rzeszowie.
Asseco Resovia 2:3 PGE Skra Bełchatów
Asseco Resovia: Tichacek, Lotman, Perłowski, Konarski, Penczev, Nowakowski oraz Ignaczak (libero), Schops, Drzyzga, Kosok, Veres.
PGE Skra: Uriarte, Antiga, Kłos, Wlazły, Conte, Wrona oraz Zatorski (libero), Brdejović, Tuia, Maćkowiak, Pliński, Włodarczyk.
Sędziowali: Marek Lagierski (Czeladź) i Andrzej Kuchna (Katowice)
Widzów: 4,5 tys.
pr, Sport.pl
Ostatecznie mecz wygrała Skra i to ona objęła prowadzenie w rywalizacji do trzech zwycięstw.
Kolejny mecz odbędzie się w środę o godzinie 20:00 w Rzeszowie.
Asseco Resovia 2:3 PGE Skra Bełchatów
Asseco Resovia: Tichacek, Lotman, Perłowski, Konarski, Penczev, Nowakowski oraz Ignaczak (libero), Schops, Drzyzga, Kosok, Veres.
PGE Skra: Uriarte, Antiga, Kłos, Wlazły, Conte, Wrona oraz Zatorski (libero), Brdejović, Tuia, Maćkowiak, Pliński, Włodarczyk.
Sędziowali: Marek Lagierski (Czeladź) i Andrzej Kuchna (Katowice)
Widzów: 4,5 tys.
pr, Sport.pl