Były prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym - podaje rmf24.pl.. Mirosław P. jest podejrzany o korupcję. W areszcie przebywał od listopada ubiegłego roku.
Według nieoficjalnych wiadomości RMF FM jutro może zapaść taka sama decyzja w sprawie byłego wiceprezesa Artura P.
- Prokurator prowadzący zdecydował się na uchylenie środka zapobiegawczego i zastosował środki o charakterze nieizolacyjnym - poręczenie majątkowe w wysokości 200 tysięcy złotych, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny - powiedział rzecznik prasowy stołecznej Prokuratury Okręgowej Przemysław Nowak.
Byli działacze PZPS Mirosław P. i Artur P. mieli przyjąć od szefa firmy ochroniarskiej Cezarego P. w zamian za prawo do zabezpieczenia siatkarskich mistrzostw świata łapówki o łącznej sumie niemal miliona złotych.
Obu grozi do 12 lat więzienia.
rmf24.pl
- Prokurator prowadzący zdecydował się na uchylenie środka zapobiegawczego i zastosował środki o charakterze nieizolacyjnym - poręczenie majątkowe w wysokości 200 tysięcy złotych, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny - powiedział rzecznik prasowy stołecznej Prokuratury Okręgowej Przemysław Nowak.
Byli działacze PZPS Mirosław P. i Artur P. mieli przyjąć od szefa firmy ochroniarskiej Cezarego P. w zamian za prawo do zabezpieczenia siatkarskich mistrzostw świata łapówki o łącznej sumie niemal miliona złotych.
Obu grozi do 12 lat więzienia.
rmf24.pl