Historyczny moment polskich skoków. Czy Stoch przeskoczy Małysza?

Historyczny moment polskich skoków. Czy Stoch przeskoczy Małysza?

Kamil Stoch i Adam Małysz w 2011 roku
Kamil Stoch i Adam Małysz w 2011 roku Źródło: Newspix.pl / PRIMOZ JERONCIC / PHOTO SI / FOTO OLIMPIK
Dzięki ostatniemu zwycięstwu w Titisee-Neustadt, Kamil Stoch zrównał się z Adamem Małyszem w liczbie wygranych zawodów indywidualnych w Pucharze Świata. W najbliższą niedzielę w Zakopanem możemy być świadkami historycznego momentu, w którym Stoch wyprzedzi Małysza.

Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem zawsze gwarantują niezapomniane emocje. W sobotę Polacy w konkursie drużynowym zajęli drugie miejsce, a teraz przyszedł czas na starcia w zawodach indywidualnych.

Oczy wszystkich Polaków będą skupione głównie na Biało-Czerwonych, a w szczególności na Kamilu Stochu, który stanie przed szansą pobicia rekordu 39 zwycięstw w Pucharze Świata należącego do Adama Małysza. Wygrywając ostatnie zawody w Titisee-Neustadt, Stoch zrównał się z legendą polskich skoków, a ewentualna wygrana w niedzielę oznaczała będzie symboliczne przeskoczenie Małysza.

Dodatkowo Kamil Stoch osiągnął 3. wynik wszech czasów w liczbie wygranych w Pucharze Świata. Lepsi od niego jak na razie są tylko Matti Nykaenen oraz Gregor Schlierenzauer, którzy w swojej karierze wygrali kolejno 46 i 53 konkursy.

Wielki Adam Małysz

Przez wiele lat Adam Małysz był ikoną i niekwestionowanym liderem skoków narciarskich w Polsce i na całym świecie. Polacy go uwielbiali, a on odwdzięczał się sukcesami. W jego dorobku znalazło się 39 zwycięstw w Pucharze Świata, 4 Kryształowe Kule, 1 zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, 4 medale olimpijskie, a także 6 medali w indywidualnych Mistrzostwach Świata. Jednak to nie tylko sukcesy sprawiły, że pokochał go cały naród.

Równie ważne były emocje, które przez lata nam dostarczał. Nie trudno więc się dziwić, że po zakończeniu kariery Małysza, wiele osób zwiastowało, że tak wybitnego skoczka narciarskiego w Polsce już nie będzie.

Przeskoczyć mistrza

20 marca 2011 roku nastąpiła symboliczna zmiana warty w polskich skokach narciarskich. Odbywający się wówczas turniej w Planicy był ostatnim, w którym startował Adam Małysz. Znalazł się na 3. miejscu, a triumfował wtedy Kamil Stoch. Wielu Polaków zadawało sobie wtedy pytanie, czy będzie on w stanie godnie zastąpić legendarnego skoczka.

Jak się później okazało, Kamil Stoch nie tylko utrzymał poziom Małysza, ale w wielu kwestiach stał się od niego lepszy, a Polacy znowu mogli cieszyć się wielkimi sukcesami w skokach narciarskich. Stoch w swojej karierze 39 razy zwyciężył w Pucharze Świata, dwukrotnie zdobył kryształową kulę, trzykrotnie wygrał Turniej Czterech Skoczni, trzy razy był mistrzem olimpijskim, a także zdobył dwa medale w indywidualnych Mistrzostwach Świata. Oprócz sukcesów indywidualnych Kamil Stoch osiągał także wspaniałe wyniki w konkursach drużynowych, do których, mimo zakończenia kariery, z pewnością przyczynił się również Adam Małysz.

Efekt Małysza

Wielka sława i ogromne sukcesy Adama Małysza przyczyniły się do wzrostu popularności skoków narciarskich w Polsce. Dyscyplina ta zyskała wielu kibiców, a bardzo dużo młodych chłopaków zapragnęło być drugim Małyszem. Efekty tej popularności możemy dostrzec też dzisiaj. Mamy jedną z najlepszych reprezentacji na świecie, a nasi skoczkowie osiągają wspaniałe wyniki w zawodach Pucharu Świata, Mistrzostwach Świata czy Igrzyskach Olimpijskich.

Zmianę w poziomie skoków narciarskich w Polsce doskonale pokazują wyniki drużynowe, jakie osiągali obaj skoczkowie. Małysz tylko czterokrotnie stawał na drużynowym podium Pucharu Świata, podczas gdy Stoch robił to 27 razy. Na igrzyskach olimpijskich czy Mistrzostwach Świata ani razu za czasów Małysza nie zobaczyliśmy na podium Polski, za to Kamil Stoch w swoim dorobku ma w sumie 6 medali zdobytych na tych turniejach.

W niedzielę Kamil Stoch stanie przed szansą wyprzedzenia Adama Małysza i miejmy nadzieje, że jego wielkie sukcesy także przyczynią się do powstawania następnych pokoleń wspaniałych skoczków w Polsce.

Źródło: WPROST.pl