Skandal pedofilski w angielskiej piłce. Policja interesuje się 55 klubami

Skandal pedofilski w angielskiej piłce. Policja interesuje się 55 klubami

Piłka nożna, bramka
Piłka nożna, bramkaŹródło:Fotolia / Kar Tr
Dodano:   /  Zmieniono: 
55 klubów piłkarskich wzięła pod lupę policja, w związku z aferą pedofilską w Wielkiej Brytanii - podaje "Guardian".

Krajowa Rada Szefów Policji (NPCC), organ koordynujący działania policyjne na szczeblu lokalnym poinformował, że śledczy zainteresowali się 55 klubami. Ponadto dyrektor Krajowego Towarzystwa Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci (NSPCC) John Cameron stwierdził, że obecnie młodzi piłkarze mogą być w niebezpieczeństwie, ponieważ ciągle spływają kolejne zgłoszenia o nowych ofiarach.

Skandal pedofilski w angielskiej piłce

Nie ma końca skandal pedofilski w brytyjskiej piłce nożnej. Zgłaszają się kolejne ofiary trenera - pedofila Barry'ego Bennella. Przypomnijmy, jako pierwszy o nadużyciach trenera opowiedział były gracz Crewe Alexandra Andy Woodward. Podkreślił, że jego rodzice o niczym nie wiedzieli i dopiero teraz do nich dotarło, co przeżył ich syn. Po jego wywiadzie zeznania złożyło kilkanaście innych osób, które były wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie. Tym samym, trwająca prawie 30 lat zmowa milczenia została przerwana.

Piłkarze opowiadają, że bali się mówić o tym, co przeżyli. Paul Stewart, były reprezentant Anglii i piłkarz m.in. Manchesteru City i Tottenhamu Hotspur przyznał, że był wykorzystywany, ale przez innego trenera. Grożono mu, że jeśli powie innym o tym, co się dzieje, może zginąć jego rodzina.

Zdaniem piłkarzy, władze klubów musiały podejrzewać, że dzieje się coś złego, ale panowała zmowa milczenia. Obecnie największe kluby stanowczo potępiają molestowanie i powołują wewnętrzne komisje, które mają wyjaśniać tego typu zdarzenia. Na taki krok zdecydował się m.in. Arsenal i Manchester City.

Bennell w latach 80. ubiegłego wieku współpracował m.in. z zespołem juniorów klubu Crewe Alexandra. Był już trzykrotnie skazany przez brytyjski i amerykański sąd za przestępstwa seksualne.

Źródło: BBC / "The Guardian"