Ustalenia prokuratury w sprawie śmierci 18-letniego żużlowca. „Kask nie ma prawa spaść”

Ustalenia prokuratury w sprawie śmierci 18-letniego żużlowca. „Kask nie ma prawa spaść”

Krystian Rempała
Krystian Rempała Źródło: Newspix.pl / LUKASZ TRZESZCZKOWSKI
Jak podaje portal Wirtualna Polska, Prokuratura Rejonowa zakończyła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, któremu uległ 18-letni żużlowiec Krystian Rempała. Jednym z elementów śledztwa był eksperyment mający na celu sprawdzenie, czy zawodnik miał poprawnie zapięty kask.

W związku z tym, że zdaniem części świadków 18-letni zawodnik nie miał poprawnie zapiętego kasku, Prokuratura Rejonowa w Rybniku, która prowadziła śledztwo w sprawie wypadku zleciła przeprowadzenie eksperymentu, który miał wykazać, czy dobrze zamknięty kask może spaść z głowy zawodnika.

Przedstawicielka prokuratury Karina Kakala poinformowała, że przeprowadzony na terenie Komendy Policji w Rybniku eksperyment wykazał, iż nie jest możliwe zdjęcie z głowy zawodnika poprawnie zapiętego kasku. Do podobnych wniosków doszedł producent kasków. Prokuratura w Rybniku czeka jeszcze na opinię biegłego, który oceni sprawność ręki Kacpra Woryny w momencie wypadku.

Wypadek Krystiana Rempały

W drugim biegu meczu PGE Ekstraligi w Rybniku między pomiędzy KS ROW Rybnik a Unią Tarnów na pierwszym wirażu zderzyli się Kacper Woryna i Krystian Rempała. Obaj uderzyli w tor, a następnie w bandę. Woryna uderzył w Rempałę, któremu spadł kask, po czym uderzył głową w tor żużlowy. Na tor wjechały dwie karetki. Po jakimś czasie Woryna zszedł o własnych siłach na parking. Rempała został odwieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. 18-latek trafił na stół operacyjny. Zdiagnozowano u niego obrzęk oraz krwiaka mózgu. Lekarze przez kilka dni walczyli o jego życie. Młody mężczyzna zmarł 28 maja.

Źródło: Wirtualna Polska